Pobił wędkarski rekord. Jest jednak pewne „ale”

3 tygodni temu 21

Mężczyzna ustanowił rekord dla ryby, której w ogóle nie powinien złowić. Gatunek ten uznawany jest za inwazyjny i zagraża rodzimym gatunkom.

Niespodziewany połów miał miejsce w Parksville Reservoir w amerykańskim stanie Tennessee. To tam przewodnik Caleb Ball ustanowił nowy stanowy rekord w kategorii bassa alabamskiego. Ryba ważyła 3,26 kg, czyli o 85 g więcej niż poprzedni rekord z 2014 roku.

Problem w tym, że choć rekord został oficjalnie potwierdzony przez Agencję ds. Zasobów Naturalnych Tennessee (TWRA), władze podkreślają, że gatunek ten nie powinien w ogóle znajdować się w wodach stanu.

Przewodnik z Tennessee złowił rekordowego bassa alabamskiego. To gatunek inwazyjny

Bass alabamski to gatunek inwazyjny, wprowadzony do Tennessee nielegalnie. Zagraża lokalnym populacjom bassów i innym rybom słodkowodnym, konkurując z nimi o pożywienie i przestrzeń. Może też hybrydyzować się z okoniem rzecznym, co stanowi poważne zagrożenie dla ekosystemu.

Jak czytamy, w niektórych jeziorach hybrydyzacja osiągnąć miała nawet 60 proc. Oznacza to, że w przyszłości może zniknąć populacja czystych okoni rzecznych w głównych rzekach Tennessee oraz w znanych łowiskach.

Nowy stanowy rekord w Tennessee. Gatunek inwazyjny zagraża rodzimej rybie

Po złowieniu TWRA pobrała próbkę DNA, aby potwierdzić gatunek. Bassy alabamskie wyglądają niemal identycznie jak rodzimy bass plamisty, co utrudnia odróżnienie ryb i wymaga specjalistycznej analizy. Po certyfikacji rekordowa ryba została wypuszczona z powrotem do jeziora.

Obecnie bassy alabamskie traktowane są w Tennessee zgodnie z regulacjami dla rodzimych bassów w zbiornikach, w których zostały już wprowadzone. Caleb Ball podkreśla w tym znaczenie odpowiedzialności wędkarzy. – Najważniejsze jest, aby te ryby pozostały tam, gdzie zostały już wprowadzone. Może jakiś 10-letni wędkarz złowi je z dziadkiem – stwierdził.

Czytaj też:
Rekordowy połów. Rybacy nie dowierzali własnym oczom
Czytaj też:
Wędkarz złowił „suma giganta”. „Czyste szaleństwo!”

Przeczytaj źródło