Pochłoniesz ten serial w dwa wieczory. Historia młodego geja podbija polskiego Netflixa

1 tydzień temu 11

Filmy i seriale o gejach w wojsku coraz częściej ukazują napięcie między obowiązkiem służby a potrzebą bycia sobą. Produkcje takie jak „Moffie”, „Beau Travail” czy „Serving in Silence” pokazują, jak trudne jest funkcjonowanie osób LGBT+ w zmaskulinizowanym i konserwatywnym środowisku armii. Serial, który obecnie znajduje się w TOP 10 Netflix Polska porusza właśnie ten temat tabu. Historia młodego geja w armii podbija serca widzów. To serial idealny do binge-watchingu.

W tym artykule:

    1. Serial „Rekruci": o czym jest?
    2. "Rekruci" - recenzja serialu. "Dojrzewanie w ekstremalnych warunkach"
    3. „Rekruci” w top 10 Netflix

Serial "Rekruci": o czym jest?

„Rekruci” (oryginalny tytuł „Boots”) to ośmioodcinkowy serial dostępny na platformie Netflix, oparty na autobiografii Grega Cope’a White’a pt. „The Pink Marine”. Produkcja przenosi widza do 1990 roku, kiedy to homoseksualność była oficjalnie zakazana w armii Stanów Zjednoczonych. Głównym bohaterem jest Cameron Cope – młody chłopak, który tuż po ukończeniu liceum, zmęczony prześladowaniami i brakiem celu w życiu, postanawia dołączyć do Korpusu Piechoty Morskiej USA.

Impulsem do podjęcia tej decyzji jest wiadomość, że jego najlepszy przyjaciel Ray McAffey wstępuje do marines. Cameron ukrywa swoją orientację seksualną, by uniknąć dyskryminacji i wyrzucenia z armii. Serial przedstawia jego zmagania z brutalnym szkoleniem, własną tożsamością i niełatwą rzeczywistością życia w obozie treningowym.

W roli Camerona występuje Miles Heizer, znany z serialu „13 powodów”. Wciela się w postać młodego geja, który stara się odnaleźć siebie w świecie pełnym homofobii, rasizmu i przemocy instytucjonalnej. Jego kreacja jest chwalona za naturalność i subtelność.

Serial „Rekruci” nie tylko opowiada o wojskowym szkoleniu, ale przede wszystkim stawia pytania o tożsamość, odwagę i przynależność. Ukazuje, jak system zmusza młodych ludzi do ukrywania siebie, by przetrwać. Twórcy ukazują codzienność rekrutów z różnych środowisk: Afroamerykanów, Latynosów, osób pochodzenia azjatyckiego, Słowian – wszyscy oni stykają się z dyskryminacją i presją.

"Rekruci" - recenzja serialu. "Dojrzewanie w ekstremalnych warunkach"

„Rekruci” to poruszający serial Netflixa oparty na autobiografii Grega Cope’a White’a „The Pink Marine”, opowiadający historię młodego geja, Camerona Cope’a (Miles Heizer), który w 1990 roku wstępuje do amerykańskiej piechoty morskiej, ukrywając swoją orientację w świecie zdominowanym przez przemoc i homofobię. Twórcy zderzają brutalność wojskowego szkolenia z intymną opowieścią o dojrzewaniu, tożsamości i potrzebie akceptacji, a humor i lekkość chwilami równoważą ciężar tematu. Nie zdziwiło mnie, że „Rekruci” tak szybko trafili do TOP 10 Netflix Polska. Choć Netflix nie zrobił dużej kampanii promocyjnej, wieść o serialu rozeszła się pocztą pantoflową. I trudno się dziwić – to jeden z tych tytułów, które wciągają od pierwszego odcinka i nie pozwalają przestać oglądać. Dzięki krótkim, dynamicznym odcinkom serial ogląda się jednym tchem. Znalazłam tam wszystko, czego szukam w dobrej historii: emocje, refleksję i odrobinę światła w mroku. Dla mnie to 4/5 gwiazdek – serial, który łączy realizm wojskowego dramatu z wrażliwością queerowego coming-of-age. Idealny do binge-watchingu, ale jeszcze lepszy do przemyślenia po ostatnim odcinku.

"Rekruci" w top 10 Netflix

„Rekruci” szybko zdobyli serca widzów, zajmując 1. miejsce w rankingu popularności Netflixa. Ośmioodcinkowa struktura sprawia, że serial można pochłonąć w jeden wieczór.

Przeczytaj źródło