Poćwiartował ciała, ukrył je w walizkach i porzucił przy moście. Zapadł wyrok

2 tygodni temu 12

Wstrząsające wydarzenia rozegrały się w lipcu ubiegłego roku w zachodnim Londynie. Yostin Andres Mosquera, 35-letni obywatel Kolumbii, został skazany na dożywotnie więzienie za brutalne zamordowanie dwóch mężczyzn – 62-letniego Alberta Alfonso i 71-letniego Paula Longwortha, którzy byli partnerami życiowymi. Ich poćwiartowane ciała zostały odnalezione w porzuconych walizkach w pobliżu słynnego mostu Clifton Suspension Bridge w Bristolu.

  • W zachodnim Londynie doszło do makabrycznej zbrodni, Kolumbijczyk brutalnie zamordował dwóch mężczyzn - Alberta Alfonso i Paula Longwortha.
  • Albert został wielokrotnie dźgnięty nożem, a Paul zginął od uderzenia młotkiem, które roztrzaskało mu czaszkę.
  • Po zabójstwach Mosquera poćwiartował ciała, część z nich zamroził, a resztę przewiózł w walizkach do Bristolu z planem porzucenia ich z mostu.
  • Więcej informacji z kraju i świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

Do tragedii doszło w mieszkaniu ofiar w dzielnicy Shepherd’s Bush w zachodnim Londynie. Mosquera, który mieszkał z parą, dopuścił się wyjątkowo brutalnych czynów. Według ustaleń śledczych, Albert Alfonso został wielokrotnie ugodzony nożem - rany zadano zarówno w okolice tułowia, jak i twarzy oraz szyi. Paul Longworth zginął od uderzenia młotkiem w tył głowy, które doprowadziło do roztrzaskania czaszki.

Po dokonaniu zbrodni Mosquera przystąpił do makabrycznego procederu - poćwiartował ciała swoich ofiar, a następnie część szczątków zamroził. Pozostałe fragmenty umieścił w dużej czerwonej walizce oraz srebrnej skrzyni, które przewiózł do Bristolu. Jego plan zakładał zrzucenie walizek z ciałami z mostu Clifton Suspension Bridge.

Mosquera próbował pozbyć się dowodów zbrodni, jednak jego działania były nieudolne. Pracownicy mostu zauważyli, że z walizki wycieka podejrzana substancja. Gdy zapytali Mosquerę o zawartość, ten odpowiedział, że są to części samochodowe, a wyciek to olej. Kiedy jednak pracownicy postanowili dokładniej przyjrzeć się bagażom, mężczyzna rzucił się do ucieczki.

Śledztwo wykazało, że Mosquera już przed dokonaniem zbrodni planował swoje działania. W jego komputerze znaleziono liczne wyszukiwania dotyczące zakupu dużych zamrażarek, zarówno w języku hiszpańskim, jak i angielskim. W dniu morderstwa szukał również informacji na temat tego, jakie uderzenie w głowę może być śmiertelne.

Podczas procesu ujawniono, że Mosquera znał jedną z ofiar - Alberta Alfonso - od kilku lat, poznali się przez internet. W sądzie odtworzono nagranie z feralnego dnia, na którym Mosquera, tuż po zadaniu śmiertelnych ciosów, pyta ofiarę: "Podoba ci się to?", a następnie zaczyna śpiewać i tańczyć.

Tuż po dokonaniu morderstwa Mosquera próbował włamać się na konta bankowe ofiar, korzystając z zapisanych przez nich haseł. Bezskutecznie próbował przelać 4 tysiące funtów na swoje konto w Kolumbii.

Sędzia prowadzący sprawę Justice Bennathan, nie miał wątpliwości co do winy oskarżonego. Określił Mosquerę jako "człowieka osobliwego", który dopuścił się "z góry zaplanowanych i wyjątkowo nikczemnych zbrodni". Wymierzył karę dożywotniego pozbawienia wolności z minimalnym okresem 40 lat i 264 dni. Jeżeli skazany kiedykolwiek opuści więzienie, zostanie deportowany do Kolumbii.

Podczas śledztwa ujawniono również, że Mosquera posiadał na swoim laptopie ogromną ilość materiałów o charakterze pedofilskim - ponad kilka tysięcy zdjęć. Za te przestępstwa otrzymał dodatkową karę 16 miesięcy więzienia, która będzie odbywana równocześnie z wyrokiem za morderstwo.

Przeczytaj źródło