Podatek aż 28 razy w górę. Ekspertka mówi o otwartej wojnie z deweloperami

1 miesiąc temu 19

Data utworzenia: 30 września 2025, 11:42.

Gminy idą na wojnę z deweloperami i inwestorami w nieruchomości. Chodzi o interpretację uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego, dotyczącą opodatkowania podatkiem od nieruchomości budynków mieszkalnych przeznaczonych w ramach działalności gospodarczej do najmu. Niektórzy samorządowcy potraktowali uchwałę, jako podstawę do podreperowania budżetów i żądania zapłaty podatku od nieruchomości według najwyższej stawki — właściwej dla nieruchomości związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Tak się stało w Katowicach, gdzie zaczęto stosować stawkę podatku niemal trzydziestokrotnie wyższą od dotychczasowej. Mecenas Joanna Domoń-Kulas z kancelarii prawnej Causa Finita Szczepanek i Wspólnicy Sp.K. ostrzega, że samorządowcy narażają się w ten sposób na kosztowne, sądowe spory.

Deweloperzy kontra gminy. Nowa interpretacja podatku od nieruchomości wywołała burzę.
Deweloperzy kontra gminy. Nowa interpretacja podatku od nieruchomości wywołała burzę. Foto: 123RF / Archiwum prywatne

Katowice zaczęły naliczać deweloperom 28-krotnie wyższy podatek od niesprzedanych mieszkań — 34 zł za mkw. zamiast 1,19 zł. Urząd Miasta powołał się na orzeczenie NSA (z października 2024 r.), który orzekł, że budynki mieszkalne należy opodatkować preferencyjną, najniższą stawką podatku jedynie w takiej części, w jakiej służą zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych osób fizycznych. Urzędnicy uznali, że jeśli mieszkanie nie jest wykorzystywane do mieszkania, należy się wyższy podatek, bo w praktyce służy prowadzeniu działalności gospodarczej.

Ścieżką wydeptana przez radnych z Katowic, chcą teraz pójść samorządowcy z innych miast, między innymi z Krakowa.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Źródło: Fakt onilne

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło