Podatek od zysków banków nadzieją dla Polaków? Prezes UOKiK jest na tak

13 godziny temu 3
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Czerwcowa aktualizacja wysokości stóp procentowych, ku rozczarowaniu wielu osób, pozostaje na tym samym poziomie, jakim jest 5,25%. Jest to więc sytuacja, w której konsumenci nadal płacą wysokie koszta obsługi swojego kredytu, a banki nadal mogą czerpać z tego tytułu gigantyczne profity. Pomysłem na zmianę tego stanu rzeczy i pewną poprawę jest podatek, którym obłożono by banki.

Prezes UOKiK popiera pomysł obłożenia banków podatkiem od zysków

Co bardzo ciekawe, idea ta zyskała istotnego zwolennika, którym jest aktualny prezes UOKiK — Tomasz Chróstny. Podkreślił on, że zyski banków za zeszły rok powinny zostać wykorzystane do ustabilizowania rozchwianej i niekorzystnej dla klientów sytuacji. Twierdzi on, że w obliczu tak dużych zysków banki mogłyby wreszcie rozwiązać temat kredytów frankowych.

"Te zyski, m.in. za zeszły rok, powinny być przede wszystkim wykorzystane do uporządkowania tego sektora". - Mam tu na myśli choćby całkowite rozwiązanie kwestii kredytów frankowych. Widziałbym nowe otwarcie w tym obszarze" - zaznaczył aktualny prezes UOKiK.

Twierdzi on także, że klienci indywidualni, którzy aktualnie płacą ogromne odsetki, nie powinni być karani za wysokie stopy procentowe i politykę monetarną rządu. Taki podatek mógłby w pewnym sensie ulżyć i wesprzeć tych wszystkich, którzy aktualnie sporo przepłacają na odsetkach swoich kredytów hipotecznych, które zaciągnęli na zakup swojego mieszkania.

Taki pomysł pojawiwszy się na ustach opinii publicznej, nie został bez odpowiedzi ze strony rządzących. Z jednej strony minister funduszy i polityki regionalnej - Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz - nie tylko opowiadała się za wprowadzeniem takiego podatku, ale sugerowała przekazanie zgromadzonych środków na obronność. Ten sposób przetransferowania środków mógłby okazać się wyjątkowo korzystny dla całego kraju.

Po drugiej strony, z odmiennym zdaniem, znalazł się minister finansów - Andrzej Domański. W jego stanowisku znalazło się podkreślenie, że już teraz banki są największym płatnikiem w kraju. W sytuacji, w której i tak płacą dość wysokie podatki, dołożenie kolejnego mogłoby ich zniechęcać do dalszego rozwoju w Polsce. Znamienne w tej sytuacji jest to, że aktualnie prowadzone przez Domańskiego ministerstwo nie pracuje nad żadną zmianą przepisów w tej materii.

Podatek od nadmiarowych zysków banków. Co mogłoby być alternatywą?

Skoro przeciwny takiej formie opodatkowania jest aktualny minister finansów, to pojawia się realne pytanie - co byłoby lepszym rozwiązaniem? Mając na uwadzę sytuację wielu Polaków, których budżety domowe drenowane są przez wysokie raty hipotek, przytaczany wcześniej prezes UOKiK wskazuje na wakacje kredytowe.

Byłoby to dokładnie to samo, co program realizowany w latach 2022-2024, podczas którego możliwe było zawieszenie spłaty rat kredytów. Wsparcie to jednak zostało zakończone wraz z dniem 31 grudnia 2024 roku, a rząd nie podjął dalszych planów związanych z kontynuacją. Teraz jedyna pomoc, na jaką mogą liczyć osoby spłacające kredyt hipoteczny, to wsparcie z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Przeczytaj źródło