Podatki po nowemu i znienacka. Biznes alarmuje, że rząd łamie dane słowo

3 tygodni temu 25

Środowiska biznesowe alarmują, że Ministerstwo Finansów nie dotrzymuje obietnic rządu dotyczących co najmniej sześciomiesięcznego vacatio legis dla zmian zwiększających obciążenia podatkowe. Zasada ta, wpisana do umowy koalicyjnej KO–Trzecia Droga–Lewica, miała gwarantować przedsiębiorcom czas na dostosowanie się do nowych przepisów. "Rzeczywistość wygląda inaczej" - pisze "Puls Biznesu".

Resort finansów zapisał jednak w dwóch projektach – dotyczącym zmian w ustawie o fundacjach rodzinnych oraz w ustawach o PIT i CIT – datę wejścia w życie już 1 stycznia 2026 r. Oznacza to, że vacatio legis wyniesie zaledwie około miesiąca. Nowe regulacje likwidują szereg ulg podatkowych, tym samym zwiększając daniny dla firm.

Konfederacja Lewiatan, Krajowa Rada Doradców Podatkowych oraz PGE skrytykowały takie działania, wskazując, że ograniczają one możliwość planowania działalności i naruszają zasadę zaufania obywateli do państwa.

"Nikt sobie nie uświadamia". Porównał Polskę i USA

"Sytuację tę uważamy za nieakceptowalną oraz za przejaw lekceważenia przedsiębiorców i obywateli. Oczekujemy zapewnienia co najmniej 6-miesięcznego vacatio legis" - apeluje cytowany przez "PB" Marek Górski, prezydent Konfederacji Lewiatan.

Prezes Związku Pracodawców BCC Łukasz Bernatowicz ocenił, że resort powinien bezwzględnie przestrzegać przyjętej wcześniej przez rząd zasady sześciomiesięcznego vacatio legis. Ministerstwo Finansów nie odniosło się dotąd do tych zarzutów.

Zmiany w podatkach

Ministerstwo Finansów we wrześniu opublikowało projekt nowelizacji ustaw o PIT i CIT mający na celu pozyskanie 7 mld zł do budżetu. Projekt przewiduje ograniczenie wybranych ulg podatkowych, podwyższenie stawek dla ryczałtowców oraz modyfikacje w mechanizmie IP Box. Rząd planuje wdrożenie reform od 1 stycznia 2026 r.

Jedną z kluczowych propozycji jest ograniczenie ulgi mieszkaniowej, która dotychczas przysługiwała przy zakupie kilku nieruchomości, jeżeli były przeznaczone na cele mieszkaniowe. Nowe przepisy zawężają możliwość skorzystania z ulgi do jednej nieruchomości, przeznaczonej do zaspokajania własnych potrzeb mieszkaniowych.

Taki krok ma na celu eliminację przypadków, gdy osoby posiadające kilka mieszkań mogły korzystać z ulgi, mimo że nie wszystkie z tych nieruchomości były przeznaczone do celów mieszkaniowych, a niektóre służyły jako inwestycje.

Zmiana ulgi mieszkaniowej wpłynie przede wszystkim na właścicieli więcej niż jednej nieruchomości, którzy dotąd mogli korzystać z tej preferencji mimo wynajmu części posiadanych lokali. Resort szacuje, że ograniczenie tej ulgi będzie jednym z elementów zwiększających wpływy do budżetu.

Zmiany w IP Box

Kolejna istotna zmiana dotyczy IP Box, preferencji podatkowej pozwalającej dotąd na obniżoną stawkę 5 proc. od dochodów z działalności badawczo-rozwojowej.

Ministerstwo wskazuje, że ulga była wykorzystywana głównie przez osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, a proponowane ograniczenia w praktyce oznaczają, że jednoosobowe firmy zajmujące się oprogramowaniem nie będą już mogły korzystać z preferencyjnej stawki, co ograniczy korzyści z tej ulgi.

Projekt zawiera także zmiany dotyczące ryczałtu i estońskiego CIT. W odniesieniu do ryczałtowców świadczących usługi na rzecz podmiotów powiązanych zaproponowano podniesienie stawki ryczałtowej z 8,5 proc. do 17 proc. Zmiana ma przeciwdziałać nadużyciom podatkowym i optymalizacjom, w których firmy powiązane kapitałowo lub rodzinne korzystały z niższej stawki, by obniżyć obciążenia podatkowe. Odczują to także informatycy na jednoosobowych działalnościach.

W zakresie estońskiego CIT projekt zakłada rozszerzenie katalogu ukrytych zysków o należności z najmu i dzierżawy. Ma to uniemożliwić wykorzystywanie tej formy opodatkowania do minimalizacji zobowiązań podatkowych.

Źródło: Puls Biznesu, money.pl

Przeczytaj źródło