Pokrowsk i Myrnohrad upadną? Krytyczna sytuacja obrońców Ukrainy

1 tydzień temu 12

Siły rosyjskie kontynuują zacieśnianie pierścienia wokół dwóch bardzo ważnych miast Donbasu. Choć ukraińska armia dzielnie odpiera ataki, to sytuacja Sił Zbrojnych Ukrainy w rejonie jest niemal krytyczna. Czy upadek Pokrowska i Myrnohradu jest nieunikniony?

  • Siły rosyjskie prowadzą intensywną ofensywę w rejonie Pokrowska i Myrnohradu, stopniowo przesuwając linię frontu i wywierając presję na ukraińską obronę tych miast.
  • Walki w rejonie są bardzo intensywne, a sytuacja ukraińskich obrońców staje się coraz trudniejsza, choć nie doszło jeszcze do pełnego okrążenia.
  • Pokrowsk jest kluczowym węzłem komunikacyjnym Donbasu - jego utrata otworzyłaby Rosjanom drogę do dalszej ofensywy na zachód i pogorszyła sytuację Ukrainy na froncie.
  • Więcej informacji dot. konfliktu za naszą wschodnią granicą znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

Po tym, jak w lutym 2024 r. Rosjanie zdobyli Awdijiwkę, niewielką, aczkolwiek ważną miejscowość w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, siły Władimira Putina skierowały się na północny zachód, w stronę Pokrowska - strategicznego miasta w Donbasie, zarówno pod względem militarnym, logistycznym, jak i symbolicznym, oraz sąsiedniego Myrnohradu. W ciągu pół roku udało im się przesunąć linię frontu o niemal 40 kilometrów, a jesienią 2024 r. dotrzeć do przedmieść obu miast.

Początkowe prognozy niektórych analityków wojskowych przewidywały szybkie zajęcie Pokrowska i Myrnohradu, jednak Siły Zbrojne Ukrainy zdołały wzmocnić ich obronę i na początku 2025 r. nawet odepchnąć przeciwnika od obrzeży Pokrowska. Sytuacja zmieniła się latem i jesienią, gdy Rosjanie zaczęli stosować nową taktykę - zamiast szturmów przy pomocy wojsk zmechanizowanych, niewielkie grupy piechoty przenikały przez ukraińskie linie, atakując z zaskoczenia i przejmując pozycje.

W związku z tym, że ukraińska armia cierpi na niedobór piechoty, taktyka ta finalnie przyniosła efekty - do tego stopnia, że w ostatnim czasie Rosjanie zakłócili ukraińską logistykę, a także przejęli kontrolę nad niektórymi dzielnicami samego Pokrowska. W zniszczonym przez bombardowania mieście wciąż przebywa ok. 1,2 tys. cywilów.

26 października, słowami Szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej gen. Walerija Gierasimowa, Moskwa ogłosiła, że siły rosyjskie, "posuwając się w przeciwnych kierunkach, okrążyły wroga w rejonie Krasnoarmijska i Dymytrowa (to dawne, sowieckie jeszcze nazwy używane przez rosyjskie władze w odniesieniu do - odpowiednio - Pokrowska i Myrnohradu - przyp. red.)". W rzekomym kotle znalazło się 31 ukraińskich batalionów, czyli ok. 5,5 tys. żołnierzy.

Kijów zaprzecza, by ukraińscy żołnierze zostali okrążeni w rejonie Pokrowska i Myrnohradu, choć przyznaje, że wojska rosyjskie nasilają tam ataki. Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksandr Syrski poinformował w czwartek, że ukraińska armia wzmacnia obronę w najbardziej gorącym obecnie odcinku frontu. "Najważniejszym priorytetem jest ratowanie życia naszych żołnierzy" - podkreślił.

Co ważne, nawet rosyjscy blogerzy wojskowi podchodzą sceptycznie do deklaracji o całkowitym zamknięciu pierścienia wokół Pokrowska i Myrnohradu - na publikowanych przez nich mapach widać, że niektóre drogi wciąż pozostają pod kontrolą Ukrainy, choć są pod stałym ostrzałem i obserwacją dronów.

Obecnie Pokrowsk i wschodnie obrzeża Myrnohradu określane są przez analityków jako "wielka szara strefa". Oznacza to, że na tych terenach trwają intensywne walki, a żadna ze stron nie ma pełnej kontroli. Rosyjskie oddziały przenikają do zabudowy miejskiej, organizują zasadzki, minują drogi i atakują ukraińskie tyły.

Według projektu DeepState, który mapuje front w Ukrainie, sytuacja sił ukraińskich jest niemal krytyczna. Rosjanie, którzy dostali się do miasta, prowadzą działania dywersyjne i starają się zniszczyć ukraińską logistykę, korzystając z przewagi w dronach i rozpoznaniu.

Jeśli Rosjanom uda się zamknąć pierścień wokół Pokrowska i Myrnohradu, ukraińska obrona zostanie przecięta, a część oddziałów może znaleźć się w okrążeniu. Eksperci ostrzegają, że bez odblokowania szlaków zaopatrzeniowych konieczny będzie odwrót w ekstremalnie trudnych warunkach.

Przeczytaj źródło