W momencie, kiedy jesteśmy o krok od rozpoczęcia pilotażowego programu MRPiPS związanego ze skróconym czasem pracy, badacze z Uniwersytetu SWPS postanowili sprawdzić, co Polacy sądzą na temat proponowanych zmian. Badanie przeprowadzono na grupie 1000 dorosłych osób (od 18 do 65 lat) i nie dotyczyło tylko ogólnych odczuć, ale wiązało się także z pytaniem o ich wyobrażenia związane właśnie z krótszym czasem pracy. Wyniki mogą być dla wielu trochę zaskakujące, jednak pokazują w pewnym sensie tren społeczny.
Ponad połowa badanych Polaków chce krótszego czasu pracy?
Autorka badań, czyli prof. Katarzyna Januszkiewicz, rozmawiając z PAP, stwierdziła, że respondenci, którzy wzięli udział w badaniu, są zainteresowani bardziej elastycznym czasem pracy. Wyniki wskazują, że z możliwości krótszego czasu pracy chętnie skorzystałoby 65% kobiet i 63% mężczyzn.
Podkreślono, że przedstawiciele obu płci dostrzegają korzyści płynące ze skrócenia czasu pracy i jest to dobry moment na rozpoczęcie pełnoprawnej debaty publicznej na ten temat. Istotne jest, aby nie uwzględniać tylko i wyłącznie punktu widzenia pracowników, ale uwzględnić zmiany, do których musiałyby dostosować się przedsiębiorstwa.
„Zarówno kobiety, jak i mężczyźni w zdecydowanej większości dostrzegają korzyści związane ze skróconym czasem pracy, dlatego powinniśmy rozpocząć debatę nie tylko o tym, czy czterodniowy tydzień pracy to dobry kierunek, ale przede wszystkim, co ta zmiana może oznaczać dla funkcjonowania przedsiębiorstwa” – powiedziała prof. Januszkiewicz.
Skrócony czas pracy, czyli? Jaką formę wolą Polacy?
O ile większość respondentów była zgodna co do samej idei skróconego czasu pracy i podobnie było pod warunkiem formy, według jakiej miałoby to działać. Okazuje się, że najwięcej kobiet i mężczyzn wolałoby czterodniowe tygodnie pracy w wariancie ośmiogodzinnym, ale tylko pod warunkiem, że zakres ich obowiązków i poziom wynagrodzenia pozostałby niezmieniony.
Na drugim miejscu wśród kobiet uplasował się wariant pięciodniowego tygodnia pracy z dniówkami po 6-7 godzin. U mężczyzn za to o wiele atrakcyjniejszą opcją okazał się czterodniowy okres pracy w systemie 10-godzinnym. Co bardzo ciekawe osób, które nie są zainteresowane skróceniem czasu pracy, jest relatywnie mało, bo jest to 13 procent pytanych kobiet i 14 procent mężczyzn.
Jednocześnie Polacy nie są w ogóle zainteresowani skróceniem czasu pracy przy zachowaniu swoich obowiązków, ale obniżeniu wynagrodzenia. W tym przypadku aż 57% kobiet i 56% mężczyzn wprost mówi, że tak forma skrócenia czasu pracy, jest im nie na rękę. W przypadku tego pytania po 11% z każdej grupy wybrało odpowiedź "trudno powiedzieć".
Pokazuje to więc bardzo dobitnie, że nawet mimo chęci pracowania krócej, nikt nie chciałby, aby wiązało się to z niższymi wynagrodzeniami. Nie jest to coś szczególnie odkrywczego, wszakże mało kto jest w stanie zgodzić się na takie ustępstwa.
Debata na temat skróconego czasu pracy potrzebna na już
Prof. Januszkiewicz wskazuje nie tylko na konieczność rozpoczęcia debaty dotyczącej skróconego czasu pracy, ale także wprowadzenie pierwszych zmian. Proces ten powinien być prowadzony etapami, gdzie w pierwszej kolejności trzeba ustawowo określić, jak działaby czterodniowy (lub po prostu skrócony) tydzień pracy. Dopiero kolejnymi etapami byłyby takie rzeczy, jak wprowadzanie zmian w obrębie organizacji i dostosowanie wszystkiego pod pracowników.
Autorka badania zaznaczyła jednocześnie, że duży wpływ na zmiany w systemie pracy będą mieli młodzi ludzie, którzy dopiero wchodzą lub mają niewielkie doświadczenie na rynku pracy. To właśnie oni — za sprawą sprawniejszego poruszania się w social mediach — mają możliwość głośniejszego i skuteczniejszego wygłaszania swoich opinii na temat koniecznych zmian. Na tym zyskać mają także starsze pokolenia, które także mogą być beneficjentami nowych zasad.
MRPiPS orędownikiem skróconego czasu pracy
W tym miejscu warto przypomnieć także, że MRPiPS dokładnie od 14 sierpnia 2025 roku startuje z naborem do pilotażowego programu, który ma na celu wprowadzić społeczeństwo w idee skróconego czasu pracy. W ramach tegoż instytucje publiczne, ale też firmy prywatne mogą wziąć udział w specjalnym procesie, gdzie sprawdzane będzie zastosowanie mniejszego czasu pracy na wydajność i efektywność pracowników.
Na stronie ministerstwa pojawiła się nawet specjalna lista odpowiedzi na najczęściej zadawane pytanie. Dzięki niej potencjalni kandydaci do programu mogą dowiedzieć się, co ich czeka i czy warto w ogóle wziąć w nim udział. W razie innych wątpliwości udostępniony został specjalny adres mailowy, gdzie zainteresowane firmy mogą kierować swoje specyficzne pytania.