Policjanci z Tarnowa zatrzymali przełożonego. Teraz sami mają kłopoty

Małopolskie. Policjant z "ciężką nogą"

Portal Temi.pl ujawnił przed kilkoma dniami, że w ubiegłym tygodniu naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Tarnowie miał znacznie przekroczyć prędkość w Olszynach w powiecie tarnowskim. Choć policjant jechał autem na terenie zabudowanym, licznik w samochodzie miał wskazywać nawet ok. 100 km/h.

Funkcjonariusz ukarany

Naczelnika zatrzymali do kontroli jego koledzy z komendy. Sporządzili ze zdarzenia notatkę, która trafiła do Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. O karze dla funkcjonariusza zdecydowała ostatecznie inna jednostka - policja w Nowym Sączu. Naczelnik został ukarany mandatem w wysokości 1,5 tys. zł, 13 punktami karnymi i utratą prawa jazdy na trzy miesiące. Policjant został też odwołany z funkcji naczelnika, wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne. 

"Dopatrzono się nieprawidłowości"

Jak informuje Radio Kraków, postępowanie dyscyplinarne wszczęto również wobec policjantów, którzy zatrzymali naczelnika. "W toku analizy dopatrzono się nieprawidłowości w treści notatki służbowej z kontroli, a także nieprawidłowego (lub brakującego) rejestrowania czynności przez kamery na mundurach funkcjonariuszy" - czytamy. Z nieoficjalnych ustaleń rozgłośni wynika, że dwaj młodzi stażem policjanci tak zestresowali się całą sytuacją, że zapomnieli włączyć kamery na mundurach. Kamerę włączył jedynie trzeci z funkcjonariuszy. 

Czytaj również: Makabryczne odkrycie pod Pszczyną. Nagie zwłoki znalezione w rowie

Źródła: Temi.pl, Fakt.pl, Radio Kraków