Polska uległa presji Pekinu? Sikorski nie ma wątpliwości. "Chiny nam po prostu pomogły"

1 miesiąc temu 22

Data utworzenia: 2 października 2025, 13:04.

Radosław Sikorski w wywiadzie dla "Faktu" ujawnił rolę Chin w ponownym otwarciu granicy polsko-białoruskiej. W rozmowie z redaktorem naczelnym Michałem Wodzińskim szef MSZ poinformował, że Pekin "nie tyle naciskał, co po prostu pomógł". Podkreślił, że "widzimy spadek liczby prób przekroczenia granicy i wiemy, że strona chińska podjęła dialog z Mińskiem".

Po niecałych dwóch tygodniach od czasowego zamknięcia przejść granicznych z Białorusią strona polska w nocy z 24 na 25 września częściowo przywróciła ruch na granicy. Wcześniej doszło do spotkania Radosława Sikorskiego z Wangiem Yi, ministrem spraw zagranicznych Chin.

Flotylla z polskim posłem przechwycona przez Izrael. MSZ reaguje

Granica z Białorusią. Radosław Sikorski: Chiny po prostu pomogły

Po zamknięciu granicy polsko-białoruskiej chińskie MSZ wyraziło nadzieję na to, że strony rozwiążą spory "poprzez dialog i konsultacje". Wstrzymanie ruchu odbiło się na interesach gospodarczych Pekinu — przerwało korytarz Nowego Jedwabnego Szlaku prowadzący z Chin do Europy. Na pytanie, czy strona chińska naciskała na otwarcie granicy, Sikorski odpowiedział w wywiadzie dla "Faktu".

— Chiny nie tyle naciskały, co po prostu pomogły. Zarówno parę miesięcy temu, gdy o to w Pekinie poprosił w imieniu rządu prezydent Andrzej Duda. Pomogło to na parę miesięcy. Widzimy spadek liczby prób przekroczenia granicy i wiemy, że strona chińska podjęła dialog z Mińskiem — powiedział.

Zapytany, kim są dzisiaj Chiny dla Polski, wicepremier przyznał, że "to ciekawa sprawa i trochę bardziej skomplikowana". — Jeszcze jako europoseł byłem współautorem stanowiska całego Parlamentu Europejskiego w polityce wobec Chin — przypomniał.

Polska przedłuży kontrole na granicach? Rząd właśnie podjął decyzję

Szef MSZ o relacjach z Pekinem: tam współpracować, tam konkurować

— Jeśli miałbym tak w pigułce to stanowisko streścić, a myślę, że dla Polski jest takie samo, jak i dla Europy, to należy współpracować tam, gdzie to możliwe i pożyteczne, na przykład w technologiach zielonych czy przeciwko terroryzmowi. Konkurować tam, gdzie to niezbędne — mówił.

Jak dodał szef polskiej dyplomacji, "wiemy, że Chiny prowadzą dość agresywną politykę handlową, więc na przykład to, że w tej chwili do Unii Europejskiej trafia 13 milionów małych paczek z produktami dziennie — i to z produktami, za które nie jest płacony ani VAT, ani cło — to nie jest coś, co powinniśmy tolerować".

— Jeśli natomiast Chiny wstąpiłyby na ścieżkę siłowego zmieniania granic, to tego nie będziemy ani pochwalać, ani akceptować. Jednocześnie my, jako Polska, mamy od dekad ustanowioną politykę jednych Chin. Są jedne Chiny. Nie wiadomo, który system panujący w różnych częściach Chin przeważy — podsumował Sikorski.

Nowa baza wojskowa w Polsce. "Za chwilę będzie 500 żołnierzy". To nie będą Amerykanie

Źródło: Fakt

/6

Damian Burzykowski / newspix.pl

Radosław Sikorski udzielił wywiadu "Faktowi".

/6

Damian Burzykowski / newspix.pl

Szef MSZ rozmawiał z redaktorem naczelnym "Faktu".

/6

Damian Burzykowski / newspix.pl

Jednym z poruszonych tematów były relacje z Chinami.

/6

Damian Burzykowski / newspix.pl

Wicepremier odpowiedział na pytanie o otwarcie granicy z Białorusią.

/6

Korean Central News Agency / Reuters

Radosław Sikorski przyznał, że Chiny "po prostu pomogły".

/6

Lintao Zhang / Pool / Reuters

Minister zapewnił, że nie chodziło o "naciski".

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło