Polski konsulat wydał alert ws. supertajfunu. „Zachowaj ostrożność”

Polska placówka dyplomatyczna w Chinach opublikowała ostrzeżenie przez tajfunem. Sytuacja jest bardzo niebezpieczna – zjawisko, które nazywane jest również Nando, klasyfikowane jest jako bardzo potężne.

Podczas supertajfunów prędkość wiatru sięgał 185 kilometrów na godzinę (w porywach nawet do 250 km na godz.). To tyle, ile huragan od trzeciej do piątej kategorii w skali Saffira-Simpsona. W związku z tym lokalne władze ostrzegają przed kataklizmami – powodziami, powstaniem osuwisk i falami sztormowymi, które mogą przekroczyć trzy metry. Tajfun uderzy w wyspy Babuyan i Batanes. Możliwe, że dotrze także do południowego wybrzeża Chin – w tym Hongkongu, gdzie również rozważane są ograniczenia i zabezpieczenia.

W związku z tym konsulat wydał komunikat z ostrzeżeniem, a także zawierający informacje o podjętych przez państwo decyzjach. Władze rozważają właśnie zawieszenie wszystkich lotów na czas 36 godz. na lotnisku w Hongkongu. Jeśli tak się stanie, będzie to obowiązywało pasażerów dopiero od jutra, czyli od wtorku (23 września).

Konsulat Generalny RP w Hongkongu ostrzega przed supertajfunem

Konsulat informuje też o „możliwych przerwach w działaniu komunikacji miejskiej”. Placówka dyplomatyczna prosi mieszkańców i przyjezdnych o „zachowanie szczególnej ostrożności” i „obserwowaniu komunikatów władz”.

Serwis wydarzenia.interia.pl podaje, że od wtorku (23 września) do środy (24 września), w prowincjach Guangdong, Guangxi, Fujian, Jiangsu i Anhui, spaść może nawet 280 litrów deszczu na metr kwadratowy.

W sprawie groźnego zjawiska komunikat w mediach społecznościowych opublikowały też służby na Tajwanie. Wskazano, że średnica burzy wynosi około 320 km, ale epicentrum supertajfunu oddalona jest od części lądu.

Czytaj też:
Rekordowe temperatury już za nami. Nadciąga zimny i mokry frontCzytaj też:
Takiego tłumu w Tatrach się nie spodziewali. „Mówili: Jest po sezonie, idź na Orlą Perć”

Źródło: Konsulat RP w ChRL / wydarzenia.interia.pl