Polski rekordzista? Czasznica olbrzymia wprawiła grzybiarzy w osłupienie

1 miesiąc temu 27

W polskich parkach i na łąkach można spotkać grzyba, który rozmiarem przypomina piłkę do koszykówki – a jest w stanie urosnąć nawet większy. Najnowsze znalezisko z Poznania wywołało w sieci prawdziwą burzę – jedni zachwycają się gigantem, inni sugerują fotomontaż.

Na łamach naszego portalu informowaliśmy już o rekordowych okazach, na jakie trafiają polscy grzybiarze.

Jednym z grzybów dorastających do sporych rozmiarów, jest czasznica olbrzymia, znana także jako purchawica. Od dawna budzi podziw grzybiarzy, bowiem największe wrażenie robią jej niezwykłe rozmiary – średnica grzyba zwykle mieści się w granicach od 10 do 60 centymetrów. Zdarzają się jednak egzemplarze ponadprzeciętnie duże.

Jeden z takich ewenementów pojawił się na facebookowym profilu „Grzybów znawca”. „Gigant z polskiego lasu! Czasznica olbrzymia waży 7 kg i ma 150 cm obwodu” – napisał autor posta.

Fotografia błyskawicznie zdobyła popularność – zebrała już niemal dwa tysiące reakcji, a w komentarzach pojawiły się zarówno zachwyty, jak i głosy niedowierzania. „To jest fotomontaż” – stwierdził jeden z internautów. Aby rozwiać wątpliwości, znalazca opublikował w komentarzach zdjęcia i nagrania z mierzenia i ważenia gigantycznego grzyba.

facebook

Czy czasznica jest pod ochroną? Fakty i mity

Pojawiły się także komentarze, że czasznica olbrzymia – podobnie jak siedzun sosnowy – znajduje się pod ochroną i nie powinno się jej zbierać. To jednak mit. Purchawica rzeczywiście była objęta ochroną gatunkową w Polsce, ale tylko do 2014 roku. Obecnie można ją zbierać i wykorzystywać w kuchni bez ograniczeń.

Ten gigantyczny grzyb najczęściej występuje na łąkach, trawnikach czy w parkach, co sprawia, że jest dostępny nie tylko dla doświadczonych grzybiarzy, ale także dla osób spacerujących po terenach zielonych.

Czasznica – nie tylko imponujący wygląd, ale i smak

Choć purchawica olbrzymia słynie głównie z ogromnych rozmiarów, to warto pamiętać, że jest również wartościowym i smacznym grzybem. Zawiera dużo białka, błonnika, witamin z grupy B, a jednocześnie jest niskokaloryczna.

Pod względem smaku i konsystencji przypomina pieczarki, dzięki czemu świetnie sprawdza się w kuchni – można ją smażyć, dusić, a nawet panierować. Ważne jest jednak, aby zbierać ją we właściwym momencie – zanim dojrzeje i zacznie uwalniać zarodniki. Tylko wtedy nadaje się do spożycia.

Czytaj też:
Zbierasz grzyby na sprzedaż? Uważaj na fiskusa
Czytaj też:
Złoty czas dla grzybiarzy. Polacy chwalą się rekordowymi zbiorami

Źródło: Facebook / Grzybów znawca

Przeczytaj źródło