Przed dniem Wszystkich Świętych żona Tomasza Jakubiaka podzieliła się wzruszającym wpisem. W szczerych słowach opowiedziała o tęsknocie, bólu i sile, która pozwala jej codziennie iść dalej. Jej słowa wyjątkowo poruszyły internautów.
Żona wspomina Tomasza Jakubiaka
Minęło już pół roku od śmierci Tomasza Jakubiaka – cenionego kucharza, telewizyjnej osobowości i byłego jurora programu “MasterChef”. Jego żona, Anastazja Jakubiak, wciąż mówi o nim z miłością, jakby wciąż był obok. Tuż przed dniem Wszystkich Świętych opublikowała poruszający wpis, który rozdziera serce.
Nie potrafię nie tęsknić – napisała w mediach społecznościowych.
Materiał pojawił się w sieci w czwartek 30 października. Na jego łamach Anastazja Jakubiak we wzruszający sposób zwróciła się wprost do zmarłego męża:
6 miesięcy. Tyle cię z nami nie ma. Wyruszyłeś w swoją podróż i chociaż obiecałeś, że spotkamy się kiedyś, tam w kosmosie, to nie potrafię nie tęsknić. Każdego dnia. Wierzę, że patrzysz na mnie i na bąbla z góry. To daje mi siłę. Aby wstać, uśmiechnąć się i co rano ruszyć w poszukiwaniu radości życia. Byłbyś zadowolony – udaje się coraz częściej. I chociaż wiem, że żałoba nie ma terminu ważności, to moje życie i naszego synka jest TU. Z tobą na górze, ze wspomnieniami i naszą bezgraniczną miłością.
Anastazja Jakubiak: "to moja, jak dotychczas, najcięższa próba"
W dalszej części wpisu Anastazja Jakubiak zwróciła się do wszystkich, którzy towarzyszyli jej w tym trudnym czasie. Nie ukrywa, że śmierć ukochanego była dla niej największym życiowym wyzwaniem.
Drodzy bliscy, przyjaciele i wszyscy ci, od których otrzymałam bezinteresowne wsparcie: Dziękuję. Za przestrzeń, za czas, za bycie obok. Ostatnie półtora roku przedefiniowało mnie jako kobietę, żonę, matkę. Towarzyszenie ukochanej osobie w cierpieniu, pożegnanie i szukanie własnej drogi to moja, jak dotychczas, najcięższa próba. Czy jestem po niej silniejsza i mocniejsza? Nie wiem, ale jestem gotowa by podzielić się z wami tą drogą. Niezależnie jaka ona będzie – napisała.
ZOBACZ TAKŻE: Daniel Martyniuk znowu zaskakuje. Wszystko na chwilę po chrzcie syna
Jej słowa stały się poruszającym świadectwem żałoby, ale też wdzięczności wobec tych, którzy nie zostawili jej samej w obliczu tragedii.
Dalsza część artykułu pod nagraniem.
Śmierć Tomasza Jakubiaka wstrząsnęła Polską
Tomasz Jakubiak zmarł 30 kwietnia 2025 roku po długiej walce z rzadkim nowotworem przewodu pokarmowego. Chorobę wykryto zbyt późno, a początkowe bóle brzucha okazały się wstępem do dramatycznej walki o życie. Rak zaatakował kości, powodując przerzuty do miednicy i kręgosłupa. Z czasem bóle stały się nie do zniesienia, a leczenie doprowadziło do drastycznego spadku masy ciała.
ZOBACZ TAKŻE: Żebrowski z żoną w centrum huraganu Melissa. Pokazali co się dzieje
Uroczystości pogrzebowe odbyły się 13 maja w warszawskim kościele pw. św. Ignacego Loyoli. Dla wielu była to chwila pożegnania nie tylko utalentowanego kucharza, ale i człowieka, który swoją pasją i serdecznością na zawsze zapisał się w pamięci widzów i bliskich.

1 tydzień temu
13




English (US) ·
Polish (PL) ·