Poruszenie po odpadnięciu Bursztynowicz. Srogo dostało się Kaczorowskiej

"Taniec z Gwiazdami" powoli i nieubłaganie wkracza w decydującą fazę. W ubiegłym tygodniu w atmosferze skandalu z programem pożegnali się Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz, a wczoraj późnym wieczorem na etapie ćwierćfinałów odpadła para Barbara Bursztynowicz oraz Michał Kassin.

71-latka z programem pożegnała się z klasą i charakterystyczną dla siebie elegancją. Nie kryjąc wzruszenia podziękowała produkcji programu, widzom i swoim najbliższym. Najwięcej ciepłych słów skierowała jednak do swojego tanecznego partnera.

"Jesteś moją miłością, jedną z największych. Dziękuję za wszystkie lekcje, jakie mi dałeś, za to, że pokochałam taniec. Patrząc na ciebie, ja daję niewiele, ale... myślę, że nasza przyjaźń będzie trwała" - wyznała zapłakana Burszytnowicz.

Zapłakana Bursztynowicz pożegnała się z TzG, a tu nagle takie wieści ws. Kaczorowskiej. Jest tak, jak ludzie myśleli

To oczywiste, że wśród fanów zapanowało wielkie poruszenie i nie sposób było uniknąć porównań do pożegnania Kaczorowskiej i Rogacewicza z tanecznym show Polsatu, do którego doszło tydzień wcześniej.

Wówczas tancerka powiedziała, że wiele osób, które pozostały w programie tańczy gorzej od jej ukochanego. Te słowa wywołały wielką burzę w sieci.

"Można się pożegnać godnie i z klasą? Można. Brawo dla Was, niektórzy powinni się od Was uczyć";

"Szkoda byliście cudowni. Piękne pożegnanie, brawo! Ekstra para";

"Wzruszenie... i pożegnanie z klasą".

Piszą ludzie pod nagraniem z pożegnania Bursztynowicz. Nietrudno domyślić się, że to są przytyki w kierunku Bożenki z "Klanu", która wypada blado na tle Barbary Bursztynowicz.

Także Agnieszka Kaczorowska nie zamierzała milczeć podczas emisji ostatniego odcinka "Tańca z Gwiazdami". Celebrytka najpierw zapowiedziała, że już wkrótce będzie mieć dla fanów zupełnie nowe wieści, a potem na Instagramie zaapelowała do ludzi, którzy głosowali na nią i Rogacewicza, by przekazali pieniądze na wybraną przez siebie zbiórkę.

A wy jak oceniacie te dwa zupełnie inne pożegnania?