Porwanie w Lublinie. 18-latek przeżył koszmar. Policja ujawnia motywy podejrzanych

1 miesiąc temu 22

Para miała próbować wymusić zmianę zeznań

Komenda Miejska Policji w Lublinie we wtorek 7 października poinformowała o zdarzeniu, do którego doszło kilka dni temu w dzielnicy LSM (Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej). 30-latek i jego 20-letnia partnerka mieli tam obezwładnić i zamknąć w mieszkaniu znajomego 18-latka. "Chcieli w ten sposób zmusić go do zmiany zeznań w toczącym się postępowaniu" - poinformował podinspektor Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.

Dramatyczne sceny w mieszkaniu

Pokrzywdzony miał być bity po całym ciele, co doprowadziło u niego do powstania obrażeń. Usłyszał on również groźby dotyczące zarówno niego, jak i jego rodziny. Dodatkowo jego oprawcy mieli "domagać się pieniędzy na spłatę długu" jednego z nich.

Zobacz wideo W szlafroku przyjechał na stację paliw. Rozlał benzynę i podpalił

Konsekwencje dla podejrzanych 

Napastnicy zostali zatrzymani przez kryminalnych z 4. komisariatu, a później - doprowadzeni do prokuratury. "Odpowiedzą za wymuszenie rozbójnicze, wywieranie wpływu w toczącym się postępowaniu, pozbawienie wolności oraz uszkodzenie ciała" - poinformował podinspektor Kamil Gołębiowski. Prokuratura wnioskowała o zastosowanie wobec podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy dla 30-latka i dwóch miesięcy dla 20-latki. Sąd zgodził się na to w poniedziałek. Za zarzucane czyny parze grozi do 10 lat więzienia.

Przeczytaj źródło