Potężny pożar w polskim mieście. Trwa dramatyczna akcja służb, ludzie słyszeli wybuchy

fot. PSP (zdjęcie ilustracyjne)

Pożary w miastach są szczególnie niebezpieczne i trudne do zwalczenia przez strażaków. Teraz media obiegły dramatyczne informacje o pożarze w Grodzisku Mazowieckim, a w ogniu stanął tamtejszy sklep Netto. Od wczesnych godzin porannych trwa dramatyczna akcja strażaków, którzy za wszelką cenę chcą opanować ogień. Jak przekazały służby, trwa dogaszanie budynku. 

Pożar w polskim mieście. Trwa dramatyczna akcja strażaków

W samym środku nocy z wtorku na środę 5 listopada około godziny 2 w nocy w Grodzisku Mazowieckim zapalił się sklep wielkopowierzchniowy. W akcji gaśniczej bierze udział kilkanaście zastępów straży pożarnej, którzy zaciekle walczą z potężnym żywiołem.

Po dojeździe na miejsce pierwszych zastępów okazało się, że pożarem objęta jest znaczna część sklepu o wymiarach 60 na 30 metrów. W kulminacyjnym momencie akcji gaśniczej brało w niej udział 16 zastępów straży pożarnej - poinformował w rozmowie z TVN24, młodszy aspirant Rafał Łyszkowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Mazowieckim.

Na miejscu pracuje aż 15 strażackich zastępów i grupa operacyjna z Warszawy.

Koszmarny pożar sklepu Netto. Ludzie słyszeli wybuchy

Wiadomo, że runął dach budynku. Z relacji okolicznych mieszkańców wynika, że wraz z rozwojem pożaru, było słychać głośne wybuchy. 

Strażacy wciąż przelewają pogorzelisko wodą, by mieć pewność, że w pozostałościach budynku nie ma już żadnych zarzewi ognia. Jak przekazują strażacy obecni na miejscu zdarzenia, akcja gaśnicza może potrwać jeszcze kilka godzin.

Teraz na miejscu pracuje 10 zastępów strażaków. Nie mamy informacji o osobach poszkodowanych, ale akcja wciąż trwa, więc na sto procent nie możemy tego potwierdzić. Nie przewidujemy jednak, by to się zmieniło - przekazał w rozmowie z Faktem, asp. Rafał Łyszkowski, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Mazowieckim.