W sieci na kilku facebookowych grupach można zleźć informację o rzekomym potrójnym zabójstwie w Krakowie, którego sprawcą miał być Ukrainiec. "Stanowczo dementujemy tę informację! Na terenie Krakowa ani Małopolski nie doszło do takiego zdarzenia" - poinformowała we wtorek policja. To kolejny przykład dezinformacji mającej budzić wrogie nastawienie wobec obywateli Ukrainy. Poprzedni 9 października dementowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
- Policja podała we wtorek, że informacja o morderstwie w Krakowie dokonanym przez obywatela Ukrainy to fake news – nic takiego nie miało miejsca.
- To kolejny przykład dezinformacji. Poprzedni to rzekome plany napaści Ukrainy na Polskę i drony, które 10 września naruszyły polską przestrzeń powietrzną - były to bezzałogowce rosyjskie, a nie - jak krążyło w mediach społecznościowych - ukriańskie.
- Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Cyfryzacji ostrzegają, że rosyjskie służby próbują tworzyć fałszywe narracje i prowokacje tego typu.
- Co robić, żeby nie dać się wprowadzić w błąd? O tym przeczytasz poniżej.
- Najnowsze i rzetelne informacje z Polski i ze świata znajdziesz na RMF24.pl.
Informacja o morderstwie w Krakowie to fake news - podaje policja. Wiadomość o tym, że w stolicy Małopolski osoba narodowości ukraińskiej miała zabić trzy osoby, faktycznie znalazła się w sieci. "Stanowczo dementujemy tę informację! Na terenie Krakowa ani Małopolski nie doszło do takiego zdarzenia. Sensacyjne wpisy szybko rozprzestrzeniają się po sieci, apelujemy: nie ulegaj dezinformacji" - piszą służby.
Funkcjonariusze apelują, aby zawsze weryfikować źródło informacji - szczególnie teraz, gdy niemal na co dzień, jak informuje np. Ministerstwo Cyfryzacji - mamy do czynienia z rosyjskimi prowokacjami i dezinformacją. Widoczne to było m.in. 10 września, gdy polską przestrzeń powietrzną naruszyły rosyjskie drony. W mediach społecznościowych można było znaleźć nieprawdziwe informacje, że są to bezzałogowce ukraińskie.
Jak już informowaliśmy, pod koniec września rosyjska Służba Wywiadu Zagranicznego opublikowała komunikat, w którym stwierdziła, że polskie i ukraińskie służby planują "prowokację" na terytorium Polski, za którą miałaby zostać obwiniona Rosja. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało w czwartek, że jest to fałszywa narracja, którą rozpowszechniają rosyjskie służby.
We wpisie zaznaczono, że analiza rozchodzenia się tej informacji wskazuje na planową operację informacyjną. "Jej cel jest zawsze ten sam - odcięcie Ukrainy od wsparcia Polski i krajów NATO, zmieniają się tylko kłamstwa" - dodano.
Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ.
- Warto sprawdzać, czy dana informacja pochodzi z oficjalnego profilu policji lub z zaufanych, rzetelnych mediów.
- Warto weryfikować doniesienia również w innych źródłach. Czy podają je tylko anonimowe konta na social mediach, czy podają inne, wiarygodne media?
- Policja apeluje, aby nie udostępniać sensacyjnych, niepotwierdzonych oficjalnie doniesień. "Udostępniając nieprawdziwe informacje, przyczyniasz się do siania dezinformacji!" - piszą służby.

3 tygodni temu
14







English (US) ·
Polish (PL) ·