Kilkudziesięciu polskich żołnierzy poległych w 1939 roku w obronie Lwowa pochowano dziś uroczyście w Mościskach na zachodzie Ukrainy. Szczątki obrońców zostały ekshumowane z dwóch zbiorowych grobów odnalezionych w miejscach wytypowanych przez Instytut Pamięci Narodowej, który zapowiada kolejne poszukiwania miejsc spoczynku polskich żołnierzy.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl
Szczątki 31 żołnierzy, które pochowano dziś w skromnych, dębowych skrzynkach, odnalezione zostały w Zboiskach. Dzisiaj jest to dzielnica Lwowa, w 1939 roku była to wieś leżąca na północ od miasta. To jedno z miejsc, w których Polacy toczyli walki z wojskami niemieckimi próbującymi zająć Lwów.
To jest rzecz historyczna - mówi Barbara Ziober reporterowi RMF FM Dominikowi Smadze. Mieszkanka Mościsk przyszła na pogrzeb polskich obrońców Lwowa. Wśród uczestników uroczystości było więcej osób o polskich korzeniach.
Czuję się Polką i jestem wychowana w polskiej rodzinie - mówi nam Ryszarda Pelczar, także mieszkanka Mościsk, obserwując pogrzeb na wojennym cmentarzu. Biorę w tym udział i przeżywam po swojemu - dodaje.
To już trzeci taki pogrzeb w Mościskach. 10 lat temu pochowano tu 111 żołnierzy, a rok później kolejnych 27. Dziś na wojennym cmentarzu złożono szczątki 31 żołnierzy, wraz z którymi w Zboiskach odkryto także luźne kości należące do kilkudziesięciu osób.
Na odkrycie czekają jeszcze setki obrońców Lwowa. Trzeba szukać kolejnych żołnierzy - mówi Ryszarda Pelczar, a Instytut Pamięci Narodowej deklaruje, że będzie prowadzić takie poszukiwania.
Takich miejsc jest przynajmniej kilkanaście - przyznaje Adam Siwek z Instytutu Pamięci Narodowej. Zastrzega, że część informacji o możliwych miejscach pochówku obrońców Lwowa wymaga jeszcze weryfikacji. To są miejsca wskazywane przez świadków, niepotwierdzone archeologicznie. Staramy się też nie wskazywać precyzyjnie ich położenia do czasu uzyskania zgody na przeprowadzenie profesjonalnej ekshumacji - tłumaczy.
Miejscem, w którym takie szczątki niemal na pewno zostaną podjęte, jest stary cmentarz w Hołosku. Gdzie na kwaterze spoczywa, jak się szacuje, około 100 polskich obrońców Lwowa - informuje Siwek. Zastrzega, że nie ma jeszcze decyzji co do tego, czy szczątki zostaną uporządkowane i pozostawione w dotychczasowym miejscu, czy też przeniesione do Mościsk, gdzie polska kwatera cmentarza wojennego może pomieścić łącznie 500 żołnierzy poległych w obronie Lwowa.
A z szacunków wynika, że mogło ich zginąć nawet 1000.
W Zboiskach oprócz ludzkich szczątków odnaleziono także nieśmiertelniki z nazwiskami jedenastu żołnierzy. Nie oznacza to jednak, że udało się już zwrócić przypisać szczątki do nazwisk.
Pomimo odczytania nazwisk, przywrócenie tożsamości będzie wymagało długotrwałych badań genetycznych, badań porównawczych - informuje Siwek. I dodaje, że konieczne tu będzie wytypowanie żyjących krewnych osób, których imiona i nazwiska znaleziono na nieśmiertelnikach, a następnie pobranie od nich próbek materiału genetycznego. IPN deklaruje, że będzie prowadzić takie badania.
Obrona Lwowa trwała 10 dni. Miasto przez pewien czas było otoczone siłami wojsk niemieckich i radzieckich. 12 września na miasto zaczęli nacierać żołnierze Wehrmachtu, a kilka dni później także czerwonoarmiści.
Przypomnijmy, że 23 sierpnia, czyli jeszcze przed wybuchem II wojny światowej Niemcy i ZSRR podpisały pakt Ribbentrop-Mołotow. Tajny aneks do tego dokumentu dzielił Europę na terytoria należne III Rzeszy i ZSRR. Na mocy tych porozumień Lwów miał być sowiecki.
Między wojskami sowieckimi i niemieckimi, które próbowały przejąć Lwów, doszło nawet do krótkich starć. Ale ostatecznie Niemcy wycofali się spod Lwowa. Pozostali sowieci, którzy namawiali polskich dowódców do poddania miasta i tak się ostatecznie stało - 22 września.

4 dni temu
15




English (US) ·
Polish (PL) ·