Trojaczki przyszły na świat w szpitalu „Zdroje” w Szczecinie 1 października w 31. tygodniu ciąży, poprzez cesarskie cięcie. Teraz rodzice w końcu mogą zabrać dziewczynki do domu. Historii Poli, Zuzi i Julii przygląda się i kibicuje cała Polska.
Trojaczki z Gryfic skradły serce Polaków. Pola, Zuzia i Julia już w domu
Szpital „Zdroje” w Szczecinie stał się świadkiem niezwykle rzadkiego wydarzenia: narodzin jednojajowych trojaczków. Trzy dziewczynki, o imionach Pola, Zuzia i Julia, przyszły na świat 1 października w 31. tygodniu ciąży, poprzez cesarskie cięcie. Jak podkreślają lekarze, tego typu ciąża to prawdziwa rzadkość, zdarzająca się "raz na kilkaset tysięcy przypadków". Z tego powodu mama, pani Monika Mikuła, była objęta szczególną troską i opieką zespołu medycznego.
Trojaczki z Gryfic: rodzice nie wierzyli, co wyszło na USG
Rodzice dziewczynek, Monika Mikuła i Eryk Siutyła z Gryfic, wspominają z rozbawieniem moment, w którym dowiedzieli się o potrójnym szczęściu. Planowali zaledwie jedno dziecko, a kolejne badania USG przynosiły im coraz większe niespodzianki.
Na pierwszym USG widzieliśmy jedno, na drugim już dwoje, a na trzecim badaniu okazało się, że mamy troje" - śmieją się rodzice. Za czwartym razem już się baliśmy spojrzeć w monitor - dodają.
Pani Monika - mama dziewczynek - przyznaje, że choć wiadomość o trojaczkach była szokiem, w parze z przerażeniem pojawiły się "śmiech i łzy”, a emocji było mnóstwo.
Trojaczki z Gryfic spędziły miesiąc z inkubatorze. Już są w domu
Po narodzinach, dziewczynki ważące odpowiednio 1500 g, 1600 g i 1770 g, musiały spędzić pierwszy miesiąc w inkubatorze. Po miesiącu oczekiwania trojaczki Pola, Zuzia i Julia mogły wreszcie pojechać do domu.
Rodzice odpowiedzialnie zorganizowali się na przyjęcie nowych domowników: pan Eryk zmienił samochód, a cała rodzina przeprowadziła się z dwupokojowego mieszkania do trzypokojowego. Pomocną dłoń wyciągnęły również lokalne władze, które sprezentowały rodzinie "trzyosobowego mercedesa wśród wózków”.
Na stronie szpitala pojawiła się dziś informacja, że trojaczki pojechały do swojego domu.
- Nasze trojaczki: Julcia, Polcia i Zuzia, po miesiącu spędzonym w szpitalu, wczoraj pojechały do domu! Rodzice - pani Monika i pan Eryk nie kryli radości, że cała rodzina wreszcie będzie razem.
W Gryficach, gdzie mieszkają, na dziewczynki czekało z niecierpliwością starsze rodzeństwo i nowy pokoik, przygotowany specjalnie dla nich.
Podczas krótkiej pożegnalnej uroczystości, dyrektor SPS ZOZ "Zdroje" - dr n.med. Łukasz Tyszler wręczył pani Monice i panu Erykowi list gratulacyjny oraz przekazał upominki dla wszystkich ich pociech - czytamy na stronie szpitala Zdroje w Szczecinie.

4 dni temu
10







English (US) ·
Polish (PL) ·