Prawie 23 miliony odszkodowania za sprawę "Skóry"? Ruch sądu

2 tygodni temu 11

Sąd Okręgowy w Katowicach zajmie się sprawą zadośćuczynienia za aresztowanie Roberta J. - oskarżonego, a następnie uniewinnionego w tzw. sprawie "Skóry". Taką decyzję podjął w tej sprawie Sąd Apelacyjny w Krakowie. Sprawą morderstwa studentki Katarzyny Z., której fragmenty skóry i ciała pod koniec lat 90. wyłowiono z Wisły, żyła cała Polska.

  • Sąd Apelacyjny w Krakowie przekazał sprawę zadośćuczynienia Roberta J. za niesłuszne aresztowanie do Sądu Okręgowego w Katowicach.
  • Robert J. został uniewinniony po siedmiu latach aresztu w głośnej sprawie morderstwa Katarzyny Z.
  • Mężczyzna domaga się niemal 22,7 mln zł zadośćuczynienia za niesłuszne pozbawienie wolności.
  • Śledztwo i proces opierały się głównie na poszlakach, a bezpośrednich dowodów nie znaleziono.
  • Sprawa morderstwa Katarzyny Z. wstrząsnęła opinią publiczną ze względu na brutalność i makabryczne okoliczności zbrodni.

Robert J. kilka lat czekał na wyrok w areszcie. Po jego zatrzymaniu w 2017 roku dziennikarze RMF FM informowali, że bardzo dokładnie został przeszukany domek pod Krakowem, gdzie rzekomo została zamordowana dziewczyna: rozebrano go na części, używano nawet georadaru - i nic nie znaleziono.

Mężczyznę po zatrzymaniu przebadano wariografem - wynik badań nie był jednoznaczny. Mimo to mężczyźnie postawiono zarzut zabójstwa.

Osoby znające materiały ze śledztwa nieoficjalnie przyznawały wtedy w rozmowie z RMF FM, że zatrzymanie i zarzuty to gra va banque prokuratorów - postępowanie bowiem w całości oparte jest na poszlakach.

Robert J. konsekwentnie nie przyznawał się do winy. Mężczyzna jest synem krakowskiego poety. Mieszkał na Kazimierzu.

Akt oskarżenia w jego sprawie liczył około 800 stron. Śledczy przekonywali, że dowody w sprawie są "bardzo mocne".

Obrońca Roberta J. twierdził natomiast, że wnioski prokuratury są "niewłaściwe" i nie ma bezpośredniego dowodu na winę jego klienta.

Katarzyna Z. zaginęła w listopadzie 1998 roku. Nie przyszła na spotkanie z matką, z którą umówiła się w Nowej Hucie po zajęciach na uczelni. Poszukiwania dziewczyny nie przyniosły rezultatu.

W styczniu 1999 roku z Wisły wyłowiono gorset wykonany z ludzkiej skóry. Badania wykazały, że to szczątki zaginionej studentki religioznawstwa z Krakowa. Odnaleziono także fragment nogi.

Przez lata nie wiadomo było, kto popełnił tę makabryczną zbrodnię. Sprawą zajęło się tzw. Archiwum X.

W październiku 2017 roku został zatrzymany Robert J.

Przeczytaj źródło