Premier Donald Tusk powiedział w piątek, że ostrzegał prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o propagandowym wykorzystywaniu przez Rosję doniesień o korupcji na szczytach władz. - Dla Rosjan był to zawsze bardzo mocny argument - stwierdził, odnosząc się do afery w ukraińskim sektorze energetycznym.