Premier: pacjenci onkologiczni nie są odsyłani. "Wykorzystywanie tego argumentu jest podłe"

1 tydzień temu 18
  • Pacjenci onkologiczni nie są odsyłani ze szpitali - zapewnił w piątek (14 listopada) premier Donald Tusk
  • Podkreślił, że szpitale nie mają prawa tego robić, a minister zdrowia będzie interweniować w każdym przypadku odesłania takiego pacjenta
  • Premier pytany był o informacje na ten temat przekazywane przez rzecznika Naczelnej Rady Lekarskiej Jakuba Kosikowskiego. - Znam tę wypowiedź, wycofał się z niej, ponieważ natychmiast zostało to sprostowane. Nie podał żadnego przykładu - powiedział Tusk

Szpitale odsyłają chorych na raka? "To jest granie ludźmi ciężko chorymi"

Szef rządu odniósł się podczas konferencji prasowej w Retkowie do wypowiedzi jednego z dziennikarzy, który powiedział o pacjentach odsyłanych przez szpitale, również onkologiczne.

- Nie są pacjenci onkologiczni odsyłani. To jest kłamstwo, prostowaliśmy te informacje - powiedział Donald Tusk. - Do tej pory informacje, jakie przekazywano, były sprawdzane natychmiast i okazywały się nieprawdziwe - dodał.

Dziennikarz wskazał na wypowiedzi na ten temat rzecznika Naczelnej Rady Lekarskiej Jakuba Kosikowskiego z 3 listopada. - Znam tę wypowiedź, wycofał się z niej, ponieważ natychmiast zostało to sprostowane. Nie podał żadnego przykładu - powiedział premier.

Dodał, że wykorzystywanie takiego argumentu jest podłe, gdy nie ma takich faktów. - To jest granie ludźmi ciężko chorymi, taka gra polityczna - ocenił.

Premier podkreślił, że szpitale nie mają prawa odsyłać tych chorych i zaznaczył, że do tej pory nie było takiej sytuacji. - Jak się pojawi choćby jeden taki przypadek, osobiście pani minister zdrowia będzie interweniować - powiedział. Zaznaczył, że rozmawiał na ten temat z szefową MZ Jolantą Sobierańską-Grendą.

"Skoro NFZ od kilku miesięcy nie płaci, to szpitale same zaczęły nakładać limity"

Rzecznik samorządu lekarskiego powiedział PAP 3 listopada, że do NIL wpływają informacje o szpitalach, które przestają przyjmować nowych pacjentów, w tym również onkologicznych, i przekładają leczenie na przyszły rok. Jakub Kosikowski poinformował, że niektóre szpitale zaczęły limitować nawet świadczenia nielimitowane, jeśli utraciły możliwość kredytowania świadczeń.

- Skoro NFZ od kilku miesięcy nie płaci, to szpitale same zaczęły nakładać limity. Nie są w stanie dłużej kredytować leczenia - zaznaczył.

Na początku listopada w odpowiedzi na pytanie PAP szpitale z różnych części Polski poinformowały, że przesuwają planowe przyjęcia oraz ograniczają programy lekowe ze względu na opóźnione rozliczenia z NFZ. Żadna placówka nie wskazała wówczas na odsyłanie pacjentów onkologicznych.

1 października resort zdrowia i NFZ informowały, że na rozliczenie świadczeń Funduszowi brakuje w tym roku ok. 14 mld zł. W czwartek MZ przekazało PAP, że luka w tegorocznym budżecie Funduszu może okazać się niższa, natomiast w przyszłym roku wyniesie 23 mld zł.

Pod koniec października Narodowy Fundusz Zdrowia otrzymał dodatkowo 3,5 mld zł z budżetu państwa na rozliczenia z placówkami medycznymi. Łącznie dotychczasowa dotacja dla Funduszu w 2025 r. wyniosła 32 mld zł.

Resort zdrowia przygotował projekt nowelizacji ustawy o Funduszu Medycznym. Ma ona pozwolić na przekazanie NFZ jeszcze w 2025 r. dodatkowo 3,56 mld zł. Projekt zakłada zwiększenie limitu określonego na 2025 r. na finansowanie nadwykonań świadczeń opieki zdrowotnej udzielanych osobom do ukończenia 18. roku życia z obecnych 840 mln zł do 4,4 mld zł.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Dowiedz się więcej na temat:

Przeczytaj źródło