Prezes Krajowych Producentów Leków: konkurencja zbija ceny o 90 procent. Monopol jest ryzykiem dla pacjenta

2 tygodni temu 29

"Konkurencja to słowo klucz"

- Jeśli zadajemy sobie pytanie, skąd się biorą finanse w systemie, to one nie biorą się z magicznej składki, która pojawia się i znika, jest przesuwana z jednego budżetu do drugiego i magicznie przynosi nam pieniądze. Składka bierze się z pracy i z produkcji konkretnych dóbr i z zatrudnienia w Polsce - mówił Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego, Krajowi Producenci Leków, podczas XXI Forum Rynku Zdrowia.

- Jako krajowi producenci leków zwiększyliśmy produkcję leków w Polsce od 2019 roku o 45 procent. Jesteśmy więc tym ogniwem, które odprowadza składkę i zwiększa finansowanie polskiego systemu. Czemu to jest ważne? Dlatego, że później mamy z czego leczyć i kupować zarówno leki, jak i świadczenia - dodaje.

Podkreśla, że kolejnym fundamentem, który daje oszczędności i nowe możliwości finansowania w systemie jest konkurencja: - Konkurencja to jest słowo klucz. Po pierwsze produkcja, po drugie konkurencja, bo jeśli ona wchodzi w porę, obniża ceny leków i powoduje, że możemy jeszcze racjonalniej wydawać środki.

- Jeśli spojrzymy na aktualny stan, to jest tak, że jest monopolista, który wynalazł lek, słusznie ma 20 lat wyłączności na rynku i przez te 20 lat dyktuje bardzo wysoką cenę, ale potem przychodzi konkurencja i zbija ją często o 90 procent i uwalnia środki w systemie na inne potrzeby. Ale zdarza się, że ten, kto ma 20-letnią wyłączność, stara się dłużej blokować wejście konkurencyjnego leku na rynek - opisuje szef KPL.

Przypomina, że w Polsce wypracowaliśmy jakiś czas temu zasady podobne jak w Europie, kiedy sąd, który rozpatruje spory patentowe, wysłuchuje obu stron: - Ta zasada została wprowadzona podobnie jak w Unii Europejskiej, co ma dać możliwość obiektywnych rozstrzygnięć. Moim zdaniem, to blokowanie konkurencji jest największym ryzykiem dla pacjenta, bo to pacjent jest największym beneficjentem wejścia konkurencji i zmian w systemie.

Szef KPL wspomniał też o potrzebie szerszego spojrzenia na kwestie bezpieczeństwa. 

- Moim zdaniem strategia bezpieczeństwa obejmuje teraz cztery kluczowe elementy: bezpieczeństwo militarne, energetyczne, żywnościowe i lekowe. Potrzebujemy stworzenia strategii rozwoju produkcji leków w Polsce i Unii Europejskiej oraz koordynacji działań w tym zakresie, czyli kogoś, kto będzie je wdrażał, raportował do premiera i pokazywał, że kolejne etapy są realizowane. 

- Proces deregulacji, gdzie pan Brzoska, uczestnicząc w kohabitacji z ministrem Berkiem spowodował, że zmiany były szybkie, dynamiczne, punktowe, ułatwiające życie i zwiększające możliwości naszej gospodarki.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Dowiedz się więcej na temat:

Przeczytaj źródło