Prezes TK napisał donos na polski rząd do władz USA. Chodzi o "praworządność"

2 dni temu 11

Święczkowski wysłał raport do USA

Z ustaleń Kamila Dziubki z Onetu wynika, że Bogdan Święczkowski, prezes Trybunału Konstytucyjnego, wysłał prawie 100-stronicowy raport do władz w Stanach Zjednoczonych tydzień po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów prezydenckich w Polsce. Stało się to zatem 9 czerwca br. Dokument nosi tytułu "Proces przywracania praworządności w Polsce". Trafił między innymi do prezesa Sądu Najwyższego USA Johna G. Robertsa oraz Prokurator Generalnej USA Pam Bondi.

O czym napisał prezes TK?

Święczkowski miał skrytykować polski rząd i Unię Europejską za działania wymierzone - jego zdaniem - w Trybunał Konstytucyjny. "Polski Trybunał Konstytucyjny zmaga się obecnie z bezprecedensowymi atakami ze strony polityków większości parlamentarnej oraz rządu" - zacytował fragment dokumentu Onet. W raporcie miał być również opisany m.in. brak publikacji orzeczeń TK, wyzerowanie pensji sędziów oraz nieobsadzanie wolnych miejsc w Trybunale. "Podważanie niezależności sądownictwa i bezprecedensowe ataki na instytucje powołane do ochrony praw i wolności obywateli nie mogą pozostać niezauważone" - stwierdził Święczkowski. Dodał jednocześnie, że "TK jest jednym z ostatnich bastionów suwerenności Polski, co czyni go celem ataków zarówno ze strony rządu, jak i organizacji międzynarodowych". "Po 13 grudnia 2023 r. politycy rządzącej większości wielokrotnie wygłaszali rozmaite oświadczenia mające na celu znieważanie i oczernianie Trybunału Konstytucyjnego oraz jego sędziów. Między innymi sędziowie Trybunału Konstytucyjnego byli nazywani 'dublerami' i 'przebierańcami w sędziowskich togach'" - czytamy. 

Zobacz wideo Sankcje albo hańba. Europa patrzy na Gazę [CTB 14.08.25 odcinek 60]

Sytuacja w Trybunale Konstytucyjnym 

W marcu 2024 roku Sejm przyjął uchwałę o "usunięciu skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 w kontekście działalności Trybunału Konstytucyjnego". Tym samym Sejm unieważnił uchwały z jesieni 2015 r., kiedy ówczesna większość - Zjednoczona Prawica - unieważniła prawidłowy wybór trzech sędziów TK pod koniec rządów koalicji PO-PSL. Prezydent Andrzej Duda nie przyjął ślubowania od tych sędziów. Sam Trybunał Konstytucyjny orzekł, że wybór tych sędziów nie był wadliwy.

Przeczytaj źródło