Podczas nadzwyczajnej sesji rady miasta Krakowa prezydent Aleksander Miszalski zapewnił, że miastu nie grozi katastrofa budżetowa, mimo rekordowego zadłużenia i deficytu. Opozycja alarmuje, że sytuacja finansowa jest poważna, a środki na edukację i transport są zagrożone.
- "Nie grozi nam żadna katastrofa budżetowa" – przekonywał w czwartek prezydent Krakowa Aleksander Miszalski podczas nadzwyczajnej sesji rady miasta, zwołanej na wniosek PiS w związku z sytuacją finansową.
- Prezydent podkreślił, że długi zaciągane są na inwestycje.
- Ocenił też, że zwołanie nadzwyczajnej sesji jest zagrywką polityczną PiS.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl
Czwartkowa sesja nadzwyczajna odbyła się na wniosek radnych PiS, ponieważ uważają oni, że dług Krakowa jest rekordowy, a prezydent i radni PO doprowadzili miasto „na skraj przepaści finansowej”.
Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski podczas czwartkowej nadzwyczajnej sesji rady miasta stanowczo zapewnił, że sytuacja finansowa miasta jest pod kontrolą.
Nie grozi nam żadna katastrofa budżetowa. Oczywiście, musimy robić wszystko, żeby wyjść z sytuacji, w której mamy deficyt operacyjny, ale (…) przez ostatnie dwa lata ten deficyt maleje. Celem powinna być nadwyżka operacyjna już w przyszłym roku - podkreślił.
Miszalski wyjaśnił, że 90 proc. zaciągniętego długu przeznaczane jest na inwestycje, a miasto nie zamierza oszczędzać na jakości usług dla mieszkańców.
Zapowiedział także 250 mln zł na podwyżki dla urzędników i pracowników miejskich jednostek w przyszłym roku.
Zaapelował do radnych PiS, aby przestali powielać kłamliwe, jego zdaniem, hasła o tym, że nie ma, nie będzie pieniędzy na wypłatę dla nauczycieli i motorniczych.
Jak wyjaśnił, poszczególne wydziały urzędu zgłaszają w ciągu roku różne braki finansowe i środki na brakujące zadania przesuwane są np. z innych zadań lub np. z oszczędności.
Radni Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Kraków dla Mieszkańców ostro krytykowali politykę finansową miasta.
Wskazywali na rekordowe zadłużenie, wydatki na promocję strefy czystego transportu oraz podwyżki opłat dla mieszkańców.
Na 6 mld zł Jacek Majchrowski zadłużył miasto przez 20 lat swoich rządów. Pan (Miszalski) na (kolejne) 2 mld zł przez niecałe dwa lata – mówił Michał Starobrat.
Radni PiS domagali się przyjęcia rezolucji w sprawie przekazania dodatkowych środków z budżetu państwa na edukację, wskazując na możliwe braki w budżecie sięgające 170 mln zł.
Według danych magistratu, zadłużenie Krakowa na koniec 2024 roku wyniesie 7,8 mld zł.
Budżet na 2025 rok zakłada wydatki na poziomie 9,8 mld zł i dochody ok. 9,1 mld zł, co oznacza deficyt rzędu 700 mln zł. Najwięcej środków przeznaczanych jest na edukację (niemal 4 mld zł) oraz transport (1,7 mld zł).
Skarbnik miasta Małgorzata Okarmus zapowiedziała, że w listopadzie radnym przedstawiony zostanie projekt uchwały zabezpieczającej ok. 100 mln zł na oświatę. Miasto nie planuje emisji kolejnych obligacji w tym roku.
Amerykańska agencja ratingowa S&P Global Ratings potwierdziła długoterminową ocenę wiarygodności kredytowej Krakowa na poziomie „A-” z perspektywą stabilną.
To najwyższy możliwy rating dla samorządu w Polsce.

2 tygodni temu
15



English (US) ·
Polish (PL) ·