"Prezydent Trump uważnie obserwuje". USA przestrzegają Polskę. Zandberg odpowiada

1 tydzień temu 10

W lutym Komisja Europejska zaproponowała pakiet uproszczeń unijnych przepisów, tzw. Omnibus I. Ma on na celu zmniejszenie obciążeń regulacyjnych i administracyjnych dla przedsiębiorstw w UE, w obszarze tzw. zrównoważonego rozwoju (ESG). W praktyce raportowanie ESG oznacza, że firmy dokumentują i ujawniają, jak działają na rzecz środowiska i społeczeństwa.

Głosowanie w sprawie tzw. Omnibusa

W czwartek Parlament Europejski poparł zmniejszenie obowiązków sprawozdawczych i wymogów dla przedsiębiorstw przy 382 głosach za, 249 przeciw i 13 wstrzymujących się.

Obajtek z zarzutem. Bogucki reaguje, uderzając w rząd premiera Tuska

Posłowie do PE uznali w przyjętym stanowisku, że sprawozdania dotyczące oddziaływania społecznego i środowiskowego powinny sporządzać wyłącznie przedsiębiorstwa zatrudniające średnio ponad 1750 pracowników i osiągające roczny obrót netto powyżej 450 mln euro. Wprowadzono też szereg wyjątków dla firm.

PE chce, by standardy sprawozdawczości zostały jeszcze bardziej uproszczone i ograniczone, wymagając od firm mniej szczegółowych informacji. Mniejsze przedsiębiorstwa byłyby chronione przed wymogami sprawozdawczymi swoich dużych partnerów biznesowych.

"Prezydent Trump uważnie obserwuje"

Głosowanie skomentował w sieci m.in. nowy ambasador USA w Polsce Tom Rose.

"Trudno wyobrazić sobie pojedynczy akt prawny, który byłby bardziej precyzyjnie wymierzony w zabijanie miejsc pracy, tłumienie innowacji i wywoływanie fali ucieczki amerykańskich firm z Europy niż unijny pakiet Omnibus dotyczący uproszczeń w obszarze zrównoważonego rozwoju" - skomentował na platformie X Tom Rose.

Nie miejcie Państwo co do tego wątpliwości: Prezydent Trump uważnie obserwuje sytuację - dodał ambasador.

I przekonuje: "Moment dla Polski na objęcie stanowiska lidera: Podejmując rolę dumnego lidera i prowadząc bezkompromisowy, ogólnoeuropejski sprzeciw wobec tej biurokratycznej potworności, Polska może stanąć ramię w ramię z Prezydentem Trumpem w obronie wzrostu gospodarczego, konkurencyjności i zdrowego rozsądku".

Zandberg odpowiada ambasadorowi

"Polska jest suwerennym krajem, a nie terytorium zależnym, któremu ambasador obcego kraju wskazuje, co ma robić" - napisał Adrian Zadnberg na platformie X.

"Mam nadzieję, że taka będzie odpowiedź polskiego rządu. Tego i jakiegokolwiek innego. Szczerze mówiąc treść konkretnego aktu prawnego jest tu drugorzędna" - dodał polityk lewicowej partii.

Przeczytaj źródło