Obok Centrów Zdrowia Psychicznego mają powstawać inne ośrodki
Pilotaż Centrów Zdrowia Psychicznego (CZP), rozpoczęty w 2018 roku, obejmuje już ponad połowę dorosłej populacji Polski. Eksperci apelują o przekształcenie go w rozwiązanie systemowe. Według zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia standard organizacyjny CZP ma być gotowy do końca 2025 roku.
Profesora Piotra Gałeckiego, konsultanta krajowego w dziedzinie psychiatrii, zapytaliśmy, gdzie jednak będą trafiać pacjenci z bardziej skomplikowanymi przypadkami zaburzeń, z którymi CZP mogą sobie nie poradzić. Centra bowiem, według deklaracji ekspertów, są pomyślane jako psychiatryczne "POZ-ety".
- Centra Zdrowia Psychicznego mają zajmować się podstawowymi zaburzeniami psychicznymi, leczyć zgodnie ze standardem. Natomiast wszystkie badania potwierdzają, że od 15 do nawet 40 proc. niektórych zaburzeń u pacjentów ma przebieg lekooporny. To znaczy, że nie reagują na pierwsze dwa prawidłowo przeprowadzone, odpowiednio długo trwające schematy leczenia. I wówczas to nie Centrum Zdrowia Psychicznego powinno zajmować się takim pacjentem - podkreślił prof. Gałecki.
Dodał, że powinny być to ośrodki dedykowane, tzw. drugi poziom referencyjny, w których dostępna będzie pogłębiona diagnostyka, możliwość szerszej konsultacji, a przede wszystkim będzie można zastosować metody terapeutyczne, które są niedostępne dla każdego CZP. - Mówię np. o terapii elektrowstrząsowej, o leczeniu dożylną racemiczną ketaminą, o programie leczenia depresji lekoopornej esketaminą, o przezczaszkowej stymulacji mózgu, a także o wyspecjalizowanych, profilaktycznych programach leczenia zaburzeń odżywiania, np. anoreksji, oraz o leczeniu przewlekłych, trudno poddających się terapii zaburzeń nerwicowych i osobowości - wymieniał prof. Gałecki.
- Wstępnie zakładamy, że te programy zostaną opracowane w 2026 roku, tak żeby po skończeniu pilotażu (...) te ośrodki mogły powstawać na terenie całej Polski. Inicjatywa leży po stronie świadczeniodawców - dodał.
Tłumaczył, że z kolei stworzenie programów wysokospecjalistycznej psychiatrii leży w gestii ekspertów w koordynacji z Ministerstwem Zdrowia i AOTMiT, która będzie je wyceniała. - Jeśli będą to np. oddziały czy ośrodki leczenia lekoopornych psychoz i zaburzeń afektywnych, to zakładając, że 30 proc. tych jednostek chorobowych przebiega z pewną formą lekooporności, wydaje się, że w województwie powinny być co najmniej 2-3 takie ośrodki - podsumował konsultant krajowy.
Rozmowa została przeprowadzona w trakcie XXI Forum Rynku Zdrowia w Warszawie (20-21 października 2025 r.)
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Dowiedz się więcej na temat:

1 tydzień temu
13





English (US) ·
Polish (PL) ·