Przerażeni turyści blokują numer alarmowy. TOPR: Prosimy o zachowanie zdrowego rozsądku

1 miesiąc temu 25

Rykowisko w Tatrach

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe poinformowało, że w ostatnich dniach otrzymało wiele telefonów od turystów, którzy byli zaniepokojeni tajemniczym rykiem w lesie. Jak wyjaśnili ratownicy, jest on spowodowany trwającym rykowiskiem jeleni. "W tym czasie samce wydają głośne odgłosy - wabią partnerki, odstraszają konkurentów lub wzywają do walki. Rykowisko rozpoczyna się mniej więcej w pierwszej połowie września i trwa około miesiąca" - poinformował TOPR.

Turyści blokowali numer alarmowy

Telefony do TOPR w sprawie rykowiska zaczęły blokować numer alarmowy, co w związku ze wzmożonym ruchem turystycznym dołożyło pracy ratownikom. Dodatkowo mogło to uniemożliwić dodzwonienie się do centrali przez osoby potrzebujące pomocy. "Prosimy o zachowanie zdrowego rozsądku i używanie NUMERU ALARMOWEGO zgodnie z jego przeznaczeniem" - napisano.

Zobacz wideo Bożek: Sam widziałem jak ludzie w Tatrzańskim Parku Narodowym dokarmiali zwierzęta. Coś nieprawdopodobnego

Czy to niedźwiedź?

Apel TOPR udostępnił serwis Tatromaniak, z którego wpisu wynika, że turyści obawiali się ryków niedźwiedzi. "Jelenie ryczą. Niedźwiedzie nie ryczą. Nawet jeśli macie wątpliwości, co słyszycie, numer alarmowy TOPR nie służy do takich rzeczy. Ratownicy proszą, aby używać go rozsądnie" - napisał Tatromaniak. Należy również pamiętać, że w przypadku spotkania z jeleniami i łaniami nie należy się do nich zbliżać i dokarmiać. "Pamiętajcie (...), by nie niepokoić dzikich zwierząt - to ich dom, a my jesteśmy tu tylko gośćmi" - napisało TOPR.

Przeczytaj źródło