Przerażony Jackowski już tego nie ukrywa. Polska zostanie podzielona. Nadciąga tragedia

1 tydzień temu 12

Krzysztof Jackowski już nie raz zaskakiwał poruszającymi wizjami. Tym jednak razem przeszedł samego siebie. Jackowski ujawnił, co nas czego. 

Kim jest Krzysztof Jackowski?

Krzysztof Jackowski od lat elektryzuje opinię publiczną i niezmiennie znajduje się w centrum medialnego zainteresowania. Jego nazwisko automatycznie kojarzy się z wizjami, proroctwami i głośnymi sprawami zaginięć, w których brał udział. To postać, o której trudno przejść obojętnie — jedni widzą w nim człowieka o niezwykłym darze, inni uważają go za fenomen show-biznesu, który doskonale wie, jak przyciągnąć uwagę mas.

Nie da się ukryć, że popularność Jackowskiego nie wzięła się znikąd. Od lat pojawia się przy dramatycznych historiach, współpracując z rodzinami zaginionych czy — jak sam twierdzi — pomagając funkcjonariuszom w poszukiwaniach. Każde jego wideo w internecie czy wypowiedź w mediach natychmiast odbija się szerokim echem, generując tysiące komentarzy. Jedni dziękują mu za wsparcie i nadzieję, inni wytykają błędy i żądają dowodów na jego zdolności.

„Jasnowidz z Człuchowa” — bo pod takim przydomkiem zna go cała Polska — zasłynął nie tylko wypowiedziami o losach konkretnych osób, lecz także globalnymi przepowiedniami o polityce, konfliktach i przyszłości świata. Choć jego wizje rzadko da się potwierdzić w sposób naukowy, to zawsze wzbudzają ogromne emocje i natychmiast trafiają na nagłówki portali.

Jackowski stał się symbolem współczesnego zjawiska łączącego fascynację nieznanym z potrzebą odnajdywania sensu w niepewnej rzeczywistości. Cokolwiek o nim myśleć — jedno jest pewne: jego działalność wciąż przyciąga tłumy, a każda kolejna zapowiedź wydarzeń dopiero przed nami.

Przerażony Jackowski już tego nie ukrywa. Polska zostanie podzielona. Nadciąga tragediaKrzysztof Jackowski, fot. KAPIF

Krzysztof Jackowski to ogłosił

W swoich wizjach dotyczących nadchodzącego roku Krzysztof Jackowski snuje wyjątkowo niepokojące scenariusze. Jasnowidz przekonuje, że sytuacja polityczna w kraju ma stać się tak napięta, iż Polacy wyjdą na ulice. 

Mnie się kojarzy, że będzie coraz więcej nieruchomości sprzedawanych, że ludzie będą chcieli się wynosić stąd, wyjeżdżać, uciekać, zostawiać wszystko.

Według wizji Krzysztofa Jackowskiego na 2026 rok, na ulicach mają pojawić się grupy osób zarzucające władzom „zdradę państwa” i „zdradę Polski”.

Dziwną rzecz mi się kojarzy. Ci, którzy będą oskarżani o zdradę Polski, ci, którzy będą mówili, że to jest zdrada Polski, to niektórzy z nich najbardziej aktywni będą aresztowani. Czyli można powiedzieć, że będą więźniami politycznymi.

Jackowski sugeruje, że nie będzie to jednorazowy zryw społeczny, lecz długotrwałe napięcia, które mogą zachwiać dotychczasowym porządkiem. Zapowiada sytuację, w której obywatele poczują, że ich głos został zignorowany, a decyzje władz będą uznawane za sprzeczne z interesem kraju.

Choć jego wizje od lat budzą skrajne emocje – jedni je traktują z powagą, inni z dużym dystansem – trudno zaprzeczyć, że Jackowski potrafi obrazowo opisywać wydarzenia, które trafiają w aktualne lęki i społeczne nastroje. Tym razem jego przepowiednie szczególnie mocno uderzają w temat politycznych podziałów, które w Polsce narastają z każdym rokiem.

Jackowski mówi o podziale Polski

Krzysztof Jackowski w swoich najnowszych wizjach mówi o scenariuszu, który mrozi krew w żyłach. Według jasnowidza świat ma stanąć w obliczu gwałtownych przemian geopolitycznych, które nie ominą Polski. Twierdzi, że dojdzie do sytuacji bez precedensu — nasz kraj ma zostać brutalnie rozerwany na części.

Będzie mowa o rozdzieleniu Polski. Za bezpieczeństwo i pokój trzeba będzie zapłacić podziałem terenu. Suwerenność Polski będzie podważona.

Jackowski przekonuje, że zagrożenie nie wynika wyłącznie z działań zewnętrznych. Sugeruje, że potężną rolę odegra presja międzynarodowa, która ma doprowadzić do dramatycznych ustępstw. Na scenie geopolitycznej Polska ma stać się narzędziem w rękach silniejszych graczy, a społeczeństwo — podzielone, zagubione i zdezorientowane.

Jasnowidz nie ukrywa, że wizja budzi w nim ogromny lęk. Ma wrażenie, że to, co pokazują mu jego przeczucia, jest tak nieprawdopodobne i tak bolesne, że sam wciąż próbuje to od siebie odsunąć.

My będziemy rozegrani politycznie. Polityka międzynarodowa nas rozdzieli. My będziemy zdradzeni. Oby była to tylko mroczna, niesprawdzona wizja. Fatalnie mi się to kojarzy. 

Przerażony Jackowski już tego nie ukrywa. Polska zostanie podzielona. Nadciąga tragediaKrzysztof Jackowski, fot. KAPIF
Przeczytaj źródło