Pułkownik Przepiórka o „straszeniu wojną”: Koniec z postawą „jakoś to będzie”

1 miesiąc temu 37

Szkolenia, które prowadzę, nazywam szczepionką. Czy szczepionka chroni przed chorobą? Na pewno zmniejsza skutki jej oddziaływania. I o to nam chodzi. Bo im więcej będziemy mieli wiedzy na temat radzenia sobie w sytuacji kryzysowej, tym szybciej ocenimy sytuację. Jakiekolwiek działanie będziemy przeprowadzać, musimy najpierw ocenić sytuację. Nie może być chaosu, musimy skończyć z postawą „jakoś to będzie” – mówi w podcaście „Wprost Przeciwnie” pułkownik Krzysztof Przepiórka, były oficer i dowódca oddziału bojowego GROM, a dzisiaj ekspert do spraw bezpieczeństwa.

Paulina Socha-Jakubowska: Jak rozmawiać o wojnie, żeby nie straszyć, a jednocześnie żeby edukować?

Płk. Krzysztof Przepiórka: No właśnie, edukować. Trzeba rozmawiać o wojnie, bo wojna jest immanentną częścią naszego istnienia, jak świat światem. Praktycznie każde pokolenie przeżyło wojnę, ona jest u nas na stałe. To jest przykre, ale tak jest świat urządzony.

Dlatego mamy o wojnie rozmawiać, mamy się do niej przygotowywać, robić to w sposób rozsądny, wyważony, ale zdeterminowany. Nie może być, że „jakoś to będzie”, bo jakoś to już było.

Szczególnie, że teraz mamy zdeklarowanego i zdefiniowanego wroga u bram (…).

Ale dzisiaj widzę dwie postawy. Są ludzie, którzy mają bardzo silny mechanizm wyparcia i funkcjonują na zasadzie „nie chcę sobie tym zaprzątać głowy, nie chcę się bać, nie chcę się napędzać tym strachem i wpadać w panikę, zatem odcinam się od informacji, nie czytam, nie zgłębiam i żyję z dnia na dzień”. I druga, także moim zdaniem dosyć skrajna, pod tytułem „plecak ewakuacyjny w przedpokoju, pieniądze wypłacone z konta, dwa kanistry benzyny przygotowane do drogi”. Jak znaleźć złoty środek?

Pierwsza postawa jest nie do przyjęcia. Nie dalej jak wczoraj miałem zajęcia z firmą…

Szkolisz ich z zasad bezpieczeństwa.

Tak „zarządzanie zasobami ludzkimi w sytuacjach kryzysowych”. Tam był management tej firmy. I ta postawa, na zasadzie wyparcia, że „mnie to nie dotyczy” tam też się pojawiła. Zresztą Polacy są ignorantami jeżeli chodzi o swoje bezpieczeństwo.

Ale ja cytuję nieśmiertelną frazę wiersza Broniewskiego: „A kiedy przyjdą podpalić dom, ten w którym mieszkasz…”. To co? To pozwolisz na to, żeby ktoś krzywdził twoich bliskich?

Trzeba odrobić lekcję. Szczególnie „naturalni liderzy bezpieczeństwa” w ramach rodzin, bo rodzina stanowi element systemu bezpieczeństwa. Chodzi o to, że jeśli umiemy pomóc sobie sami, to nie musimy angażować zewnętrznych sił i środków.

Oglądanie programu i czytanie całości treści w dniu premiery nowych odcinków dostępne jest jedynie dla stałych Czytelników korzystających z „WPROST PREMIUM”.

Zobacz fragment odcinka:

© ℗ Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.

Przeczytaj źródło