Resort zdrowia zmieni formę dostaw szczepionek? Porozumienie Zielonogórskie: zostawmy to, co działa dobrze

2 dni temu 6

Z placówki do pacjenta, a nie z sanepidu do problemu

Ministerstwo Zdrowia planuje, by szczepionki, w tym przeciw COVID-19, znów trafiały do placówek za pośrednictwem powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych. Taki powrót do poprzedniego systemu oznacza, że lekarze będą musieli odbierać preparaty osobiście. Lekarze rodzinni ostrzegają, że to krok wstecz i realne zagrożenie dla ciągłości szczepień i zdrowia pacjentów.

Prezes Porozumienia Zielonogórskiego Jacek Krajewski podkreśla: — Model centralnych dostaw bezpośrednio do placówek działa lepiej. Powrót do dystrybucji przez Sanepid generuje dodatkowe koszty, zabiera czas lekarzom i zwiększa ryzyko opóźnień.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Niepotrzebne koszty, mniej szczepień

Odejście od sprawdzonego modelu to więcej biurokracji, większe obciążenie dla personelu medycznego i mniej dostępnych terminów szczepień, szczególnie poza dużymi miastami. Dodatkowo system angażujący sanepid wymaga utrzymywania kosztownej infrastruktury chłodniczej i technicznej w każdej ze stacji. Te środki można byłoby przeznaczyć na opiekę nad pacjentem.

Warto też pamiętać, że proponowana zmiana może poważnie utrudnić funkcjonowanie aptecznych punktów szczepień. Farmaceuci, którzy dotąd nie mieli obowiązku odbioru szczepionek z Sanepidu, mogą nie być przygotowani na takie zadania organizacyjne. Dla wielu z nich konieczność dojazdu i odbioru preparatów będzie jeszcze większym obciążeniem niż dla placówek POZ.

Wiceprezes Federacji Tomasz Zieliński zauważa: — Zaangażowanie personelu medycznego w zadania logistyczne w okresie zwiększonego zapotrzebowania na szczepienia to złe rozwiązanie. Skuteczny system już istnieje i powinien zostać standardem.

Prościej znaczy lepiej

Porozumienie Zielonogórskie postuluje nie tylko utrzymanie centralnych dostaw szczepionek przeciw COVID-19 bezpośrednio do placówek, ale również rozszerzenie tego modelu na wszystkie refundowane szczepienia. To rozwiązanie przynosi realne oszczędności, ułatwia realizację szczepień w całym kraju i zmniejsza ryzyko strat.

— Potrzebujemy rozwiązań efektywnych, prostych i przyjaznych dla pacjenta. To powinien być cel polityki zdrowotnej i deregulacyjnej państwa — puentuje Krajewski.

Przeczytaj źródło