
Na podróże z Ryanairem narzeka wielu turystów. Od 12 listopada trzeba będzie dodatkowo uważać na nowe zasady wejścia na pokład samolotu. Ważne będą aplikacja, ale także odprawa. Jeśli zapomnicie o zmianach, zapłacicie na lotnisku dodatkowe 230 zł.
Daj napiwek autorowi
Ryanair zaplanował wielką cyfrową rewolucję dla swoich pasażerów. Ta początkowo miała wejść w życie już w maju, ale przewoźnik ostatecznie zdecydował się przeprowadzić ją 12 listopada. Od tego dnia zmieni się sposób wchodzenia na pokład, bo przewoźnik nie będzie akceptował drukowanych w domach kart pokładowych. Trzeba będzie uważać także na screeny.
Ryanair zmienia zasady wejścia na pokład. Bez telefonu będzie trudno
Zgodnie z nowymi zasadami Ryanaira od 12 listopada na pokład będzie można wejść wyłącznie z kartą pokładową w wersji cyfrowej. Do tego celu najlepiej zainstalować aplikację przewoźnika i to w niej dokonać odprawy. Ta będzie dostępna na 24 godziny przed startem i zakończy się na 3 godziny przed odlotem.
Po dokonaniu odprawy w aplikacji pojawią się wasze karty pokładowe z kodem, który trzeba zeskanować na lotnisku. Tutaj wszystko będzie wyglądało jak dotychczas. Warto też dodać, że z aplikacji korzysta już 90 proc. podróżujących z Ryanairem. Jednak pozostałe 10 proc. może mieć od środy 12 listopada duże problemy.
Brak papierowych kart pokładowych oznacza bowiem zmiany np. w odprawie na komputerze. – Generalnie po odprawie przez komputer, nie będzie już opcji generowania karty pokładowej w PDF – będzie mobilna karta, do pobrania na telefon – wyjaśnia w naTemat.pl Alicja Wójcik-Gołębiowska, County Manager w Ryanairze. Po odprawie na komputerze kluczowe będzie kliknięcie opcji "pobierz kartę podkładową" (lub o podobnej nazwie). Tylko dzięki temu unikniesz dodatkowych opłat na lotnisku.
Jeśli zapomnisz o odprawie, zapłacisz ponad 200 zł. Problemem także screeny
W obliczu tej zmiany pojawiło się wiele pytań. Co z osobami, które nie korzystają ze smartfonów i telefonów. Co kiedy telefon się rozładuje, zepsuje, albo po prostu na lotnisku nie będzie dostępu do internetu? W tych sytuacjach kluczowa jest jednak kwestia – dokonać wcześniej odprawy online.
Jeżeli odprawicie się online i wygenerujecie kartę pokładową, ale coś się stanie z waszym telefonem, wystarczy, że podejdziecie przed lotniskiem do okienka Ryanaira, a tam za darmo otrzymacie papierową kartę pokładową. Jeśli problemy pojawią się przed wejściem na pokład, to wystarczy, że podacie imię i nazwisko, a także dokument tożsamości.
– Jeżeli ktoś się odprawił, przeszedł kontrolę bezpieczeństwa i jest na lotnisku, wystarczy, że pokaże swój dokument tożsamości. Na tej podstawie też zostanie wpuszczony na pokład, jeżeli coś stałoby się z jego telefonem – mówiła w podcaście "kierunek:PODRÓŻE" Wójcik-Gołębiowska.
A co z osobami starszymi i nieposiadającymi aplikacji? W takich sytuacjach często przesyłamy im screeny (zrzuty ekranu), na których jest karta pokładowa. I tutaj pojawia się problem, bo może to zmienić kod QR. Jednak i na to jest rozwiązanie.
Gdyby wasza karta pokładowa ze screena nie działała, wówczas również podchodzicie do okienka Ryanaira, mówicie, że wasza aplikacja nie działa/karta pokładowa nie chce się zeskanować. Wówczas również otrzymacie za darmo papierową kartę.
Dlatego przed 12 listopada kluczowa jest jedna rzecz – odprawić się na czas online. Wszystkie późniejsze problemy uda się rozwiązać już na lotnisku. Jeżeli natomiast nie odprawicie się przez internet, wówczas na lotnisku zapłacicie za to 55 euro, czyli ok. 230 zł. A tego nikt by nie chciał.

1 dzień temu
5





English (US) ·
Polish (PL) ·