Rok od zaginięcia Beaty Klimek. Jej mąż mówi o atakach. "Konieczny był psychiatra"

1 miesiąc temu 16

Data utworzenia: 7 października 2025, 12:46.

Zaginięcie Beaty Klimek to jedna z najbardziej enigmatycznych spraw kryminalnych ostatniej dekady w Polsce. Wciąż nie ma odpowiedzi na pytanie, co się wydarzyło w jesienny poranek, 7 października 2024 r., w Poradzu (woj. zachodniopomorskie). Pani Beata odprowadziła swoje dzieci na szkolny autobus, a potem zniknęła. Czy klucz do zagadki ukrywa jej mąż? To właśnie na nim koncentrują się podejrzenia zarówno lokalnej społeczności, jak i śledczych. Jan K. w rozmowie z "Faktem" zdradził z czym zmagają się jego rodzice, nowa partnerka i on sam rok po zaginięciu Beaty Klimek. — Potrzebny był psycholog i psychiatra — wyznaje.

Poradz: rok po zaginięciu Beaty Klimek. Co ujawnia jej mąż? Foto: pomagamy.pl, Przemysław Gryń / newspix.pl

Poniedziałek, 7 października 2024 r. Około godz. 7.00 Beata Klimek (48 l.), mieszkanka niewielkiego Poradza, szykuje trójkę swoich dzieci do szkoły i odprowadza je na pobliski przystanek. Sama ma się następnie udać do pracy na godz. 8:00. Niby dzień jak co dzień. A jednak nie...

Zobacz także: Wstrząsające wyznanie męża Beaty Klimek rok po jej zaginięciu. "Powiedzieli, że ona nie żyje"