W Rosji mieszkańcy kupują złoto w formie sztabek, monet i biżuterii. Trend przybrał na sile po rozpoczęciu w lutym 2022 roku wojny na Ukrainie - do tej pory Rosjanie zakupili aż 282 ton kruszcu. Analitycy z pracowni Al Banyan Tree Research w Hongkongu szacują, że tylko w 2025 r. zakupy wyniosą 62,2 tony. To niemal 2 mln uncji trojańskich.
Rosjanie wykupują złoto. Na potęgę
Dla porównania, w roku pandemii (2020) obywatele kupili 34,8 t, a w ostatnim roku przed inwazją 46,8 t. To dowodzi trwałej zmiany zachowań, jeśli chodzi o lokowanie kapitału przez Rosjan.
Według BCS Global Markets wynika to z braku realnych alternatyw, zwłaszcza wobec ograniczeń, jakie Kreml nałożył i chce dalej nakładać ws. walut obcych. Bank Rosji już nałożył ograniczenia z limitem do 10 tys. euro wypłat rocznie, a resort finansów pracuje nad zmianami, które umożliwią prezydentowi niemal nieograniczoną kontrolę nad transakcjami walutowymi.
Chiny mają pokazać nową baterię. "Nawet 1000 kilometrów"
Bloomberg przypomina, że Rosja wytwarza ponad 300 ton rocznie, co czyni ją jednym ze światowych potentatów. Z drugiej strony rosyjskie złoto po inwazji na Ukrainę ma utrudniony dostęp do rynku LBMA. Nie dopuszcza go Londyńskie Stowarzyszenie Rynku Kruszców.
Nie jest jasne, jaka część kupionego złota pozostaje w kraju. Kazakow sugeruje, że część rezerw mogła zostać wywieziona, by zabezpieczyć oszczędności. We wrześniu wiceminister finansów Rosji Aleksiej Mojsiejew zapowiedział, że będą limity wywozowe limity w wywozie złota z kraju: do 100 g na osobę. - Złoto zaczęło obsługiwać przepływy, które wcześniej były obsługiwane gotówką. To pranie pieniędzy - stwierdził. W czwartek kurs złota wynosił o poranku 3970 dolarów (317 600 rubli) za uncję.
Źródło: Bloomberg

1 tydzień temu
12





English (US) ·
Polish (PL) ·