Rosyjski wojskowy zdezerterował do Francji. Nagle trafił do szpitala w ciężkim stanie. "Stracił pamięć"

2 tygodni temu 13

Data utworzenia: 23 października 2025, 8:25.

Rosyjski wojskowy Aleksiej Żilijew, który w sierpniu 2024 r. uciekł z ukraińskiego frontu do Francji, nagle trafił do szpitala w ciężkim stanie — podaje "The Moscow Times". Mężczyzna od dłuższego czasu nie kontaktował się z bliskimi. Żilijew wywiózł z Rosji bazę danych Głównego Zarządu Wojskowo-Medycznego, która zawierała wrażliwe informacje.

Aleksiej Żilijew. Foto: - / Telegram

Według doniesień "Echa Moskwy", powołującego się na źródła zbliżone do byłego wojskowego, Żilijew "utracił pamięć i nie może samodzielnie się poruszać". Specjaliści wykluczyli możliwość otrucia, jednak dokładne okoliczności jego nagłego pogorszenia stanu zdrowia nie są znane. Bliscy i znajomi Żilijewa przekazali, że przez ostatnie miesiące nie utrzymywał z nikim kontaktu, a o jego pobycie w szpitalu dowiedzieli się dopiero około dwóch tygodni temu.

Czytaj też: Szokujące kulisy ucieczek z rosyjskiej armii. Nie chcą umierać za Putina. "To wszystko było bez sensu"

Rosyjski wojskowy zdezerterował. Wykradł dane żołnierzy

W sierpniu 2024 r. wojskowy zdecydował się na dezercję z wydziału ewakuacji rannych ze 144. Gwardyjskiej Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych. Do służby wstąpił w listopadzie 2023 r. Pełnił służbę sanitariusza z przekonaniem, że będzie mógł ratować życie na froncie. Po kilku miesiącach uznał jednak, że jego praca nie ma sensu.

Jak podaje "The Moscow Times", Żilijew wywiózł z Rosji bazę danych Głównego Zarządu Wojskowo-Medycznego, która zawierała informacje o 166 tys. żołnierzy leczonych w szpitalach w Rosji oraz na okupowanym Krymie od stycznia 2022 do czerwca 2024 r. Dane te przekazał dziennikarzom Radia Swoboda, którzy potwierdzili ich autentyczność. Od momentu ucieczki przebywa we Francji. W przypadku powrotu do Rosji groziłoby mu 15 lat więzienia.

Źródło: Gazeta.pl

Zwyrodnialec z Rosji trafi na front? Zgroza, za co siedzi "Dżako"

Zapytali Rosjanina, czy wie, co się dzieje się w Ukrainie. To straszne, co odpowiedział

/1

- / Telegram

Aleksiej Żilijew przebywa w stanie ciężkim we francuskim szpitalu. Jak przekazują rosyjskie media, "stracił pamięć".

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło