- Waszyngton raczej nie da Kijowowi Tomahawków - stwierdził w rozmowie z BBC emerytowany oficer marynarki wojennej. W ten sposób komentował efekty rozmowy Trumpa z Putinem, tuż przed rozmową prezydentów USA i Ukrainy w Waszyngtonie.
Fot. US Army
Trump: Możemy tego nie zrobić, możemy to zrobić
Przed piątkowym spotkaniem prezydentów USA i Ukrainy w Stanach Zjednoczonych media przypominają ostatnie wypowiedzi Donalda Trumpa na temat wojny w Ukrainie. W poprzednim tygodniu amerykański przywódca deklarował, że podjął decyzję ws. przekazania dla Kijowa pocisków dalekiego zasięgu Tomahawk. - Mogę powiedzieć Rosji, że jeśli wojna nie zostanie rozstrzygnięta, możemy równie dobrze [wysłać Tomahawki do Kijowa], możemy tego nie zrobić, ale możemy to zrobić - mówił Trump. Po paru dniach dodał, że "musi się dowiedzieć jeszcze paru spraw". - Czy oni [Rosja] chcą, aby Tomahawki leciały w ich kierunku? Nie sądzę - dodawał prezydent USA.
"Waszyngton raczej nie da Kijowowi Tomahawków"
Były oficer marynarki wojennej USA ocenił w rozmowie z BBC, że jest mało prawdopodobne, aby Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie pociski Tomahawk ze względu na poziom amerykańskiej pomocy wymaganej do ich obsługi. Mark Montgomery stwierdził, że "z wywiadem, namierzaniem, wyznaczaniem tras misji, zaangażuje to Stany Zjednoczone w sposób, z którym Donald Trump z czasem stanie się bardzo niewygodny". Dodaje, że pociski wymagają "specjalnego sprzętu", którego USA raczej nie będą chciały przekazać. Tymczasem komentatorzy twierdzą, że jednym z powodów, dla których Zełenski chce rakiet Tomahawk, jest atak na rosyjskie obiekty energetyczne.
Zobacz wideo Żaden ubezpieczyciel nie chce ubezpieczyć Open AI
Spotkanie Trump-Putin
Tymczasem Budapeszt przygotowuje się do zorganizowania spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Premier Węgier Viktor Orbán zapowiedział, że w piątek (17 października) będzie rozmawiał na ten temat z przywódcą Rosji. Dodał, że spotkanie "będzie dotyczyło pokoju", a jeśli dojdzie do porozumienia, to doprowadzi ono do nowego etapu rozwoju gospodarczego Węgier i Europy. Obaj przywódcy mają się spotkać w Budapeszcie najprawdopodobniej na początku listopada. Miejsce spotkania potwierdził Trump po rozmowie telefonicznej z Putinem.
Rozmowa w Waszyngtonie
Również w piątek Donald Trump podejmie w Białym Domu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Ukraińcy z niecierpliwością czekają na to spotkanie, choć cieniem kładzie się na nim rozmowa telefoniczna amerykańskiego prezydenta z Władimirem Putinem. Wynika z niej, że w najbliższym czasie raczej nie będzie Tomahawków dla Ukrainy ani sankcji wobec Rosji. Wielu komentatorów nad Dnieprem jest zdania, że Zełenski może wciąż skutecznie lobbować u Trumpa w sprawie interesów Ukrainy.





English (US) ·
Polish (PL) ·