Ruszył sezon grzewczy. Straż miejska rozpoczęła kontrole

3 tygodni temu 14

Ruszył sezon grzewczy, a razem z nim – kontrole straży miejskiej. Ewentualne grzywny, gdy mundurowi dopatrzą się nieprawidłowości, sięgać mogą nawet pięciu tysięcy złotych.

W domach jednorodzinnych prowadzone są kontrole. Funkcjonariusze SG sprawdzają systemy ogrzewania, wpisy w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, a także to, czy gospodarstwo posiada kompostownik. Jak podaje RMF24, brak wpisu w CEEB lub złożenie nieprawdziwych danych może wiązać się z otrzymaniem kary w wysokości od 500 do nawet 5 000 PLN.

Kontroli spodziewać mogą się właściciele i zarządcy zarówno nowych, jak i starych budynków.

Sezon grzewczy 2025. Ruszyły kontrole straży miejskiej

Dlaczego należy złożyć deklarację CEEB? To obowiązek właścicieli i zarządców budynków. Można to zrobić przez internet, na stronie zone.gunb.gov.pl. Usługa jest bezpłatna. W bazie znajdują się informacje o źródłach ciepła i spalania paliw w budynkach mieszkalnych i niemieszkalnych.

SG od ubiegłego roku może weryfikować, czy dany budynek został zgłoszony do rejestru, a także, czy jest ogrzewany w sposób zgodny z prawem. Kontrole obejmują nie tylko nieruchomości, w których mieszka wiele rodzin, ale także m.in. domy jednorodzinne. Funkcjonariusze mogą poprosić zarządcę lub właściciela o okazanie potwierdzenia złożenia deklaracji CEEB lub sami sprawdzić, czy została wprowadzona do systemu.

Nieprawidłowości są zagrożone surowymi karami

RMF przypomina, że w trakcie kontroli mundurowi sprawdzać będą rodzaj i klasę kotła, a także paliwo, jakie jest używane do ogrzania domu. Następnie porównają to do informacji, które widnieją w CEEB. W trakcie wizyty mogą też odnotować ewentualne inne nieprawidłowości, związane z eksploatacją urządzeń grzewczych.

Brak wpisu w CEEB może poskutkować nałożeniem kary na zarządcę lub właściciela w wysokości 0,5-5 tys. zł.

Czytaj też:
Zakupy to tylko pretekst. Zaskakujący raport o młodych konsumentach
Czytaj też:
Zbliża się koniec futrzarskiego biznesu? Sejmowa komisja przyjęła garść poprawek

Przeczytaj źródło