Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Aleksander Śliwka nie dokończył wtorkowego treningu, podczas którego, lądując na boisku, prawdopodobnie zahaczył o nogę kolegi i wylądował w sposób, który spowodował uraz prawej nogi, a konkretnie stawu skokowego. Sytuacja wyglądała dramatycznie, ponieważ zawodnik opuścił halę na noszach i został przetransportowany do szpitala w asyście lekarza kadry Jana Sokala.
ZOBACZ TAKŻE: Poznaliśmy ostatniego uczestnika Memoriału Gołasia. To wicemistrz Ligi Mistrzów
W środę ukazała się aktualizacja odnośnie stanu zdrowia reprezentanta Polski. Nowe informacje otrzymała dziennikarka Przeglądu Sportowego Onet Edyta Kowalczyk.
— Olek spędził noc w szpitalu i wrócił już do hotelu. Jesteśmy bardzo wdzięczni lekarzom ze szpitala w Gdańsku za szybką pomoc. Zostały przeprowadzone wszelkie badania pod okiem naszego kadrowego lekarza Jana Sokala – przekazał w środę w południe rzecznik polskiej kadry Mariusz Szyszko.
Badania wykazały, że na szczęście nie doszło do złamania, ale możliwe są inne uszkodzenia. Na szczęście zawodnik został błyskawicznie objęty opieką, co może mieć wpływ na szybszy powrót do zdrowia. Wiadomo już, że Śliwka nie weźmie udziału w najbliższym turnieju Ligi Narodów, a wiele wskazuje, że jego przerwa od gry potrwa dłużej.
ZOBACZ TAKŻE: Polscy siatkarze sięgną po złoto? Świderski przestrzega
W środę o 20:00 "Biało-Czerwoni" zmierzą się z kadrą Iranu. Ponadto w ten weekend, w trójmiejskiej Ergo Arenie, podejmiemy Kubę, Bułgarię oraz Francję. Po 8 dotychczasowych kolejkach Ligi Narodów z bilansem 6:2 zajmujemy 2. miejsce. Wyprzedzają nas Brazylijczycy, którzy jednak zdążyli rozegrać o jedno spotkanie więcej.
Polsat Sport