
Niemiecki sąd uchylił obowiązek zamieszkania w kraju dla mężczyzny podejrzewanego o udział w sprawie zaginięcia Madeleine McCann. Choć może opuścić Niemcy, nadal obowiązują go inne środki nadzoru.
Daj napiwek autorowi
– Nadal musi on nosić elektroniczną bransoletę i zgłaszać się do kuratora sądowego – przekazała rzeczniczka.
Sąd rejonowy w Hildesheim musi teraz ponownie rozpatrzyć kwestie dotyczące miejsca zamieszkania i pobytu mężczyzny. Jak poinformował sąd w Celle, możliwe są inne ograniczenia, takie jak tymczasowy zakaz opuszczania kraju lub zakaz przebywania w określonych regionach. Wcześniej obrońca złożył skargę na nałożone środki nadzoru.
– W obrębie Europy może poruszać się swobodnie – potwierdziła rzeczniczka OLG. – Jest to możliwe dzięki dowodowi osobistemu.
W komunikacie sądu podkreślono, że nadzór kuratorski ma na celu wspieranie reintegracji sprawców przestępstw oraz zapobieganie recydywie. Zasadniczo jest to możliwe również wtedy, gdy osoba objęta nadzorem przebywa za granicą.
Związek ze sprawą Madeleine McCann
Mężczyzna niedawno odbył karę pozbawienia wolności, na którą został skazany w 2019 roku przez Sąd Krajowy w Brunszwiku m. in. za ciężki gwałt. Od kilku lat znajduje się w centrum zainteresowania niemieckich śledczych, którzy podejrzewają go o udział w sprawie zaginięcia Madeleine „Maddie” McCann.
– To kampania oparta na uprzedzeniach – powiedział jego obrońca, odnosząc się do publicznych oskarżeń. W tej sprawie nie wniesiono aktu oskarżenia. Jak zaznaczył adwokat, obowiązuje zasada domniemania niewinności.
Madeleine McCann zaginęła w 2007 roku jako trzyletnia dziewczynka podczas wakacji w Portugalii. Zniknęła bez śladu z apartamentu wynajmowanego przez jej rodziców. Pomimo wieloletnich śledztw i ogromnego zainteresowania mediów, jej los pozostaje nieznany.
(DPA/du)
Opracowanie: Bartosz Dudek
Czytaj także:

1 dzień temu
9






English (US) ·
Polish (PL) ·