Schorowany Ziobro nagle przemówił. Jego słowa łapią za serce

22 godziny temu 4

W dniu, w którym Sejm miał zadecydować o uchyleniu mu immunitetu, zatrzymaniu i aresztowaniu, Zbigniew Ziobro nagle przerwał milczenie i zabrał głos w Telewizji Republika. Były minister sprawiedliwości, który według doniesień polityków PiS, jest w ciężkim stanie zdrowia z powodu powikłań po operacji onkologicznej, nie pojawił się na obradach Sejmu. Zamiast tego połączył się z widzami i wyznał prawdę na temat swojej sytuacji.

Kiedy głosowanie ws. immunitetu Zbigniewa Ziobry? Posłowie zabierają głos

Dziś popołudniu, 7 listopada, zaczęło się głosowanie ws. uchylenia immunitetu Zbigniewa Ziobry. Raz uchylony będzie dawał możliwość także jego zatrzymania i aresztowania. Prokuratura chce postawić Ziobrze aż 26 zarzutów, z których najcięższy to kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Pozostałe zarzuty ogniskują się wokół nieprawidłowości w wydatkowaniu środków publicznych, a konkretnie Funduszu Sprawiedliwości.

Fundusz ten, pierwotnie przeznaczony na pomoc ofiarom przestępstw i świadkom, miał być, według śledczych, instrumentalnie wykorzystywany. Zarzuty mówią o ustawianiu konkursów na dotacje, co pozwoliło na skierowanie wielomilionowych kwot do wybranych podmiotów. Według prokuratury, suma przywłaszczonych z Funduszu Sprawiedliwości środków ma przekraczać 150 milionów złotych. Sprawa ta, budząca od dawna ogromne kontrowersje, stała się osią konfliktu politycznego, a głosowanie w Sejmie ma rozstrzygnąć o przyszłości byłego prokuratora generalnego.

Schorowany Ziobro nagle przemówił. Jego słowa łapią za serceZbigniew Ziobro. Fot. Pawel Wodzynski/East News

Gdzie jest Zbigniew Ziobro? Nie zjawił się dziś w Sejmie

Nieobecność Zbigniewa Ziobry na posiedzeniu Sejmu wywołała lawinę spekulacji i ostrych komentarzy ze strony opozycji, w tym Donalda Tuska, który ironizował, że Ziobro znajdzie się "albo w areszcie, albo w Budapeszcie". To właśnie te słowa premiera stały się jednym z głównych motywów, dla których Ziobro postanowił zabrać głos. Wcześniej, europoseł PiS Jacek Ozdoba ujawnił w Radiu Plus dramatyczne szczegóły na temat stanu zdrowia Ziobry, który po operacji raka przełyku ma poważne powikłania. Ozdoba twierdzi, że Ziobro regularnie musi poddawać się zabiegom rozszerzającym przewód pokarmowy, ponieważ w przeciwnym razie "po prostu się dusi i nie może spożywać pokarmów”. Te informacje stawiają pod znakiem zapytania jego zdolność do aktywnego uczestnictwa w życiu publicznym. Mimo to, polityczny kontekst jego wyjazdu do Węgier - kraju premiera Viktora Orbána, sojusznika PiS - stał się gorącym tematem.

Podczas wywiadu w Telewizji Republika dziś popołudniu, 7 listopada, Zbigniew Ziobro potwierdził, że wciąż jest w Budapeszcie.

Zbigniew Ziobro zabrał głos, gdy trwało głosowanie ws. immunitetu w Sejmie

Zbigniew Ziobro nie pojawił się dziś w Sejmie podczas głosowania w sprawie swojego immunitetu, zamiast tego połączył się prosto z Budapesztu. To właśnie ta nieobecność w kraju, połączona z ostrymi komentarzami premiera Donalda Tuska sugerującymi, że Ziobro skończy "albo w areszcie, albo w Budapeszcie", skłoniła go do zabrania głosu.

To jest ewenement, bo tylko w państwach raczej totalitarnych - Białorusi czy w Korei Północnej - premierzy mają odwagę mówić, że będzie areszt, zanim sąd w ogóle dostanie akta sprawy - powiedział Ziobro w rozmowie z Telewizją Republika.

Słowa Ziobry skupiły się na ostrej krytyce wymiaru sprawiedliwości i politycznych motywacji obecnej władzy, które, jego zdaniem, doprowadziły do eskalacji konfliktu. Ostatecznie, mimo dramatycznego kontekstu zdrowotnego i prawnego, Ziobro zapowiedział, że decyzje dotyczące swojego powrotu do kraju ogłosi "w stosownym czasie".

W sprawie aresztowania Ziobro powiedział także:

Aresztowanie mnie w dniu, w którym mnie nie ma w Polsce, to już byłby ewenement.

Później polityk PiS dodał, że "w Polsce ma miejsce zawłaszczenie wymiaru sprawiedliwości na użytek interesów politycznych Donalda Tuska, który jest szefem szajki".

Schorowany Ziobro nagle przemówił. Jego słowa łapią za serceZbigniew Ziobro. Fot. Dawid Wolski/East News
Przeczytaj źródło