Sejmowy incydent posłów KO i PiS. Szłapka: "Czuję alkohol od pana". Badanie alkomatem ujawniło prawdę

1 miesiąc temu 17

Okoliczności dyskusji posłów

Do incydentu między posłami doszło 7 października w Sejmie. Poseł PiS Bartosz Kownacki dopytywał rzecznika rządu Adama Szłapkę, gdzie jest Donald Tusk. Wówczas poseł KO Jacek Karnowski zasugerował, aby Kownacki poszedł do restauracji "napić się z Mateckim". Mógł w ten sposób nawiązać do ostatnich ustaleń "Rzeczpospolitej", która poinformowała, że posłowie PiS, w tym też Dariusz Matecki, hucznie świętowali zaprzysiężenie Karola Nawrockiego w hotelu poselskim. Doszło wtedy do incydentu, który zakończył się interwencją straży marszałkowskiej. 

Zobacz wideo Nocna prohibicja w Warszawie. Trzaskowski: Doszliśmy do porozumienia

Szłapka o nietrzeźwości Kownackiego

W odpowiedzi na słowa Karnowskiego Kownacki odpowiedział, że "pan poseł Matecki nie może pić, bo jest chory". - Ta, chory. Kaca ma? - dopytywał wtedy Szłapka. - Ma nowotwór. Lubicie się z tego śmiać, prawda? Z Ziobry się śmialiście, jak miał nowotwór (...). A Tusk podobno też chory - odpowiedział mu Kownacki. Wówczas rzecznik rządu stwierdził, że polityk PiS jest nietrzeźwy. - Czuję alkohol od pana. Panie marszałku, czuć alkohol od posła Kownackiego. Ale wyraźnie - mówił Szłapka. Po pewnym czasie Kownacki poddał się badaniu alkomatem, który nie wykazał obecności alkoholu w jego organizmie. - Pan poseł Szłapka zarzucił mi, że jestem pod wpływem alkoholu (...). Panie pośle Szłapka, czekam na przeprosiny - mówił po badaniu poseł PiS. 

Komentarze polityków

Nagranie wywołało skrajne reakcje wśród posłów. Dariusz Matecki stwierdził, że "Szłapka to jest jednak prymitywna postać". Z kolei Witold Zembaczyński z KO uznał, że była to "zaczepka w stylu pisowskie dno".

Przeczytaj źródło