Sikorski: Jeden telefon może zakończyć wojnę w Ukrainie

4 tygodni temu 25

Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział we wtorek podczas konferencji w Londynie, że rozwiązanie konfliktu w Ukrainie jest prostsze niż zakończenie wojny na Bliskim Wschodzie. Jego zdaniem wystarczy jeden telefon Władimira Putina do generała armii Walerija Gierasimowa z rozkazem wycofania wojsk.

Zapytany, czy szanse na wykonanie takiego telefonu przez rosyjskiego przywódcę rosną, wicepremier odpowiedział, że "zwiększają się, gdy rosyjska gospodarka zaczyna buksować".

Sikorski: Putin tego nie wygra

Ukraina pokazała, że od 10 lat już powstrzymuje Putina w Donbasie. (To wskazuje, że) Putin tego nie wygra. To, co jest potrzebne, to pokazanie, że jesteśmy gotowi wspierać Ukrainę w średnim okresie oraz realizacja naszych zachodnich sankcji na rosyjską ropę, gaz i technologię – podkreślił Sikorski.

Na pytanie, co NATO musi zrobić, by ochronić Europę przed dronami, które naruszają przestrzeń powietrzną państw NATO, minister stwierdził, że "potrzebujemy zarówno elektronicznych, jak i kinetycznych sposobów, by zatrzymać te śmiertelne maszyny przed dosięgnięciem przez nie celów”.

Musimy zacząć kupować drony i systemy, które operują dronami. I musimy wprowadzić tę warstwę ochrony przynajmniej na naszą wschodnią granicę - powiedział Sikorski.

Rola Polski w stabilizacji na Bliskim Wschodzie

W odpowiedzi na pytanie o rolę Polski w stabilizacji na Bliskim Wschodzie po zawarciu pokojowego porozumienia minister przypomniał, że "Polska już jest tam obecna”, wspominając o ok. 250 żołnierzach stacjonujących obecnie w Libanie.

Polska oddziałuje na ten region poprzez Unię Europejską. Jesteśmy płatnikiem na pomoc zarówno rozwojową, jak i humanitarną. Ze skromnych środków, które są w dyspozycji Ministerstwa Spraw Zagranicznych, też staramy się zapobiegać i łagodzić cierpienie – dodał.

Dopytywany o nieobecność polskiego przedstawiciela podczas poniedziałkowego szczytu w Egipcie, gdzie doszło do podpisania porozumienia pokojowego w Strefie Gazy, Sikorski uniknął odpowiedzi, sugerując, że powinno się to pytanie zadać prezydentowi Karolowi Nawrockiemu.

Tak długo, jak gościmy setki tysięcy Ukraińców, to my już tę solidarność wymaganą przez pakt z nawiązką wykonujemy. Zdaje się, że nasi Ukraińcy jeszcze trochę w Polsce pobędą – powiedział szef polskiej dyplomacji, pytany o możliwość czasowego wyłączenia Polski z realizacji unijnego paktu migracyjnego.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło