Radosław Sikorski w rozmowie z "Faktem" ostro wypowiedział się o szefie BBN Sławomirze Cenckiewiczu. Minister spraw zagranicznych skomentował doniesienia, że podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego nie podał mu ręki. Spór między politykami trwa od lat.
Fot. Martyna Niećko / Agencja Wyborcza.pl
Napięcie na posiedzeniu RBN
11 września w Pałacu Prezydenckim odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, zwołane po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną. Według doniesień Onetu i innych mediów na początku spotkania Radosław Sikorski nie podał ręki Sławomirowi Cenckiewiczowi. W rozmowie z "Faktem" szef MSZ odniósł się do tej sytuacji. - To jest człowiek, który powinien się zdecydować, czy uważa nas za agentów rosyjskich, czy niemieckich, a jeśli tak uważa, to nie chciałbym, żeby dla niego był dyskomfort podawania ręki ruskiemu czy niemieckiemu agentowi - powiedział.
Cenckiewicz o Sikorskim
Relacje między politykami nie są dobre, czego obaj nie kryją. Cenckiewicz wielokrotnie krytykował Sikorskiego. Pod koniec września w Radiu ZET stwierdził, że "Sikorski jest specyficzną postacią polskiej polityki". - To jest człowiek, który obraził i obraża wiele osób przez sposób jego funkcjonowania. Jest ostatnią osobą, która może mówić prezydentowi Nawrockiemu, co powinien robić, albo uczyć prezydenta jakiejkolwiek etykiety dyplomatycznej czy kulturalnej - mówił.
Zobacz wideo Wykorzystał korytarz życia do ucieczki, a później uderzył w radiowóz
Spór o ambasadorów
Tłem trwającego konfliktu jest spór o obsadę polskich placówek dyplomatycznych. Prezydent Karol Nawrocki, podobnie jak wcześniej Andrzej Duda, nie wyraził zgody, aby ambasadorami zostali Bogdan Klich w Waszyngtonie i Ryszard Schnepf w Rzymie. Obaj pozostają w randze charge d'affaires. Na początku października ma odbyć się spotkanie Karola Nawrockiego z Radosławem Sikorskim, podczas którego jednym z głównych tematów będzie właśnie kwestia ambasadorów. Prezydent i jego kancelaria wymieniają się mniejszymi i większymi "uprzejmościami" z Radosławem Sikorskim i jego resortem właściwie od momentu zaprzysiężenia prezydenta. Na długiej liście sytuacji znajdują się, poza konfliktem o ambasadorów, m.in. niezaproszenie szefa MSZ na pokład samolotu prezydenta w trakcie podróży do USA.







English (US) ·
Polish (PL) ·