W Strefie Gazy trwa kryzys humanitarny, który został wywołany przez trwającą wojnę Izraela z Hamasem. Na pomoc mieszkańcom ruszyła Globalna Flotylla Sumud, którą składa się z kilkudziesięciu łodzi. Organizatorzy akcji tłumaczą, że ich celem jest złamanie nielegalnej blokady Strefy Gazy i dostarczenie Palestyńczykom niezbędnej żywności i leków. Na pokładzie jednego ze statków płynie poseł KO Franciszek Sterczewski.
W środę 24 września polityk poinformował, że statek pod polską banderą został zaatakowany przez drona. Przy okazji wezwał polskie władze do podjęcia działań. W rozmowie z Polsat News wiceszef MSZ Władysław Bartoszewski podkreślił, że w resorcie działa sztab kryzysowy, który zajmuje się tą sprawą. Apelowaliśmy od dłuższego czasu, żeby nikt z obywateli Polski się nie wybierał ani do Strefy Gazy, ani w parę innych miejsc, no i ten apel jest ignorowany. Jeśli flotylla dostanie się na wody terytorialne tego kraju, to nic im nie pomożemy, bo to jest strefa wojny – tłumaczył przedstawiciel MSZ.
Do sprawy odniósł się także Radosław Sikorski. Szef MSZ zamieścił w mediach społecznościowych sondę, w której zapytał, czy jeśli poseł, wielokrotnie ostrzegany, udaje się w rejon wojny, to państwo powinno pokryć czy odzyskać koszty jego ewakuacji. Zdecydowana większość internautów wskazała drugą opcję.
Mam obowiązek być tam, gdzie łamane są prawa człowieka. Ty też Radku, prywatnie pomagałeś Ukrainie i chwała Ci za to. Polacy są solidarni z Palestyną. Liczę, że polski rząd także stanie po stronie tych, którzy chcą zakończyć to ludobójstwo, zamiast wystawiać im rachunki – odparł poseł KO.


![Zendaya w filmie oscarowego twórcy „Tamtych dni, tamtych nocy”. To pełna napięcia gra, która rozpala zmysły [RECENZJA]](https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/64/2025/10/okladka-01c585e.png?resize=1200%2C630)




English (US) ·
Polish (PL) ·