Sikorski stanowczo o rosyjskich dronach. Użył wymownej analogii

1 miesiąc temu 18

Podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku wiceminister, szef MSZ Radosław Sikorski przestrzegał Rosję ws. ewentualnego zestrzelenia dronów czy samolotów naruszających przestrzeń powietrzną NATO. Teraz w rozmowie z CNN powtarza: — Rosja prowadzi wojnę hybrydową.

CNN zapytało wicepremiera, szefa MSZ Radosława Sikorskiego o to, czy Polska byłaby gotowa zestrzelić rosyjski samolot, jeśli ten naruszyłby polską przestrzeń powietrzną. — Po pierwsze, zauważmy, że to wszystko dzieje się tylko w jedną stronę. Nie słyszymy o samolotach albo o dronach z Polski albo innych krajów NATO, które wlatywałyby w przestrzeń powietrzną Rosji — odpowiedział szef polskiej dyplomacji.

Jak stwierdził dalej, „jasnym jest, że to Rosja prowadzi wojnę hybrydową z takimi formami ataków jak podpalenia, przesyłki z ładunkiem zapalającym, zabójstwa”. — Dlatego gdyby przechwycony przez nasze lotnictwo rosyjski myśliwiec nie słuchał poleceń, to obawiam się, że musielibyśmy zrobić, co trzeba, żeby chronić naszych obywateli — zadeklarował Radosław Sikorski.

— Dobrze wiemy, co by się stało, gdyby kubańskie migi przeleciały nad Florydą, nieprawdaż? — stwierdził wicepremier dopytywany o to, czy oznaczałoby to zestrzelenie zarówno maszyny bezzałogowej, tak i załogowej. — Rosja właśnie dowiedziała się, że już dalej nie może się posunąć — podkreślił.

Wcześniej Sikorski przestrzegał Rosję w ONZ. „Zostaliście ostrzeżeni”

To kolejne stanowcze słowa Radosława Sikorskiego, jakie padły w kierunku Rosji w ostatnich dniach. Wcześniej podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku zwrócił się on bezpośrednio do rosyjskiego przedstawiciela słowami: — Mam jedną prośbę do rosyjskiego rządu: jeśli kolejna rakieta czy samolot wejdą w naszą przestrzeń powietrzną bez zezwolenia i zostaną zestrzelone, a wrak spadnie na terytorium NATO, to proszę, nie przychodźcie do nas, żeby się skarżyć. Zostaliście ostrzeżeni.

Wypowiedzi te mają bezpośredni związek z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez kilkanaście rosyjskich dronów, do którego doszło w nocy z 9 na 10 września.

Czytaj też:
Rosyjskie samoloty nad Polską powinny być zestrzeliwane? Sondaż daje odpowiedź
Czytaj też:
Zełenski złożył niespodziewaną deklarację. Stawką przyszłość Ukrainy

Przeczytaj źródło