Siwizna to coś więcej niż znak upływu czasu. Mogą uratować życie

2 tygodni temu 13

Siwe włosy to nie tylko efekt płynącego czasu – nowe badania wskazują na to, że mogą stanowić niezwykły mechanizm ochronny organizmu przed jednym z najbardziej niebezpiecznych nowotworów skóry.

Większość osób kojarzy siwe włosy z procesem starzenia się. Naukowcy przekonują jednak, że pojawienie się siwizny może być sprytnym sposobem organizmu na ochronę przed potencjalnie groźnymi zmianami komórkowymi, które mogłyby prowadzić do raka skóry. Jakie mechanizmy stoją za tym procesem?

Jak powstają siwe włosy?

Siwienie rozpoczyna się, gdy komórki odpowiedzialne za produkcję pigmentu – melaniny – w mieszku włosowym przestają działać lub całkowicie zanikają. Za produkcję barwnika odpowiadają melanocytowe komórki macierzyste, które znajdują się w mieszkach włosowych i cyklicznie odnawiają pigment, decydując o kolorze naszych włosów.

Melanocytowe komórki macierzyste mają zdolność samoodnowy, ale gdy dochodzi do uszkodzenia ich DNA – na przykład wskutek czynników środowiskowych lub naturalnego starzenia – mogą przejść w stan senescencji, czyli trwałego wyłączenia. To powoduje nieodwracalną utratę zdolności wytwarzania melaniny i w efekcie powstawanie siwych włosów.

Siwizna jako naturalny mechanizm obronny

Badania prowadzone przez profesora Emi Nishimurę i doktora Yasuaki Mohriego z Uniwersytetu Tokijskiego wykazały, że siwienie jest odpowiedzią organizmu na obecność komórek z uszkodzonym DNA. Wyniki opublikowano w prestiżowym czasopiśmie „Nature”.

Komórki naszego organizmu narażone są na działanie wolnych rodników, promieniowania ultrafioletowego, toksyn czy przewlekłych stanów zapalnych, co może prowadzić do mutacji DNA.

W przypadku pęknięć nici DNA aktywuje się białko p53, które w skórze głowy prowadzi do eliminacji potencjalnie niebezpiecznych melanocytów. Choć efekt ten powoduje utratę pigmentu i siwienie, jednocześnie chroni przed jednym z najgroźniejszych nowotworów – rakiem skóry głowy. Brak usunięcia uszkodzonych komórek może zwiększać ryzyko powstania nowotworu.

Niedoskonała, lecz istotna ochrona

– Wyniki naszych badań wskazują, że populacja tych samych komórek macierzystych może podlegać przeciwnym losom, eliminacji lub ekspansji, w zależności od rodzaju stresu oraz sygnałów mikrośrodowiskowych. To rzuca nowe światło na powiązania między siwieniem a czerniakiem – mówi profesor Emi Nishimura.

Narażenie na niektóre substancje rakotwórcze może przełamać naturalną ochronę siwizny i zwiększyć ryzyko powstania nowotworu. Choć nie każda siwizna chroni przed rakiem, badania pozwalają lepiej zrozumieć rolę białka p53 w profilaktyce nowotworów skóry.

Siwe włosy, choć często postrzegane wyłącznie jako problem estetyczny, mogą więc świadczyć o sprawnie działającym układzie naprawczym organizmu – naturalnej barierze przeciw poważnym chorobom.

Czytaj też:
Ekspert wskazuje cztery czynniki, które mogą pozwolić żyć prawie 100 lat. Ten najważniejszy może zaskoczyć
Czytaj też:
Nie tylko smakuje, ale i odmładza! Oto mój przepis na kolagenowy mus z 4 składników

Przeczytaj źródło