Śledztwo ws. śmiertelnego wypadku podczas Rajdu Nyskiego. Nowe ustalenia

4 tygodni temu 23
  • ​Policja pod nadzorem prokuratury wszczęła śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku, do którego doszło w niedzielę podczas Rajdu Nyskiego. Sprawie przyjrzał się reporter RMF FM Michał Dobrołowicz.

    Do śmiertelnego wypadku doszło przed południem na odcinku specjalnym Stary Las między miejscowościami Polski Świętów a Sucha Kamienica. Samochód biorący udział w rajdzie wypadł z drogi i się zapalił.

    Zginął Artur Sękowski, 40-letni kierowca bmw, członek załogi numer 112 uczestniczącej w rundzie mistrzostw historycznych. Jego pilot trafił do szpitala. Organizatorzy niemal natychmiast podjęli decyzję o zakończeniu rajdu.

    Jak dowiedział się reporter RMF FM Michał Dobrołowicz, śledczy skoncentrują się teraz na ustalaniu, co dokładnie wydarzyło się tuż przed wypadkiem.

    Zabezpieczane są wszystkie nagrania z trasy - także te zrobione przez kibiców i obserwatorów rajdu. W okolicy było wielu świadków, którzy będą przesłuchiwani. To właśnie świadkowie ruszyli z pomocą tuż po tym, jak rajdowe bmw wypadło z trasy odcinka specjalnego między miejscowościami Świętów i Sucha Kamienica. Pilot z poparzeniami jest pod opieką lekarzy w szpitalu - ustalił Michał Dobrołowicz.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przeczytaj źródło