Śmierć Katarzyny Stoparczyk. Prokuratura ujawnia nowe szczegóły

4 tygodni temu 19

Katarzyna Stoparczyk zginęła w wypadku samochodowym, do którego doszło 5 września 2025 r. na trasie S19 w miejscowości Jeżowe. Śledczy badają okoliczności zdarzenia. Teraz prokuratura ujawniła nowe szczegóły dotyczące tego postępowania. Co wiadomo?

Katarzyna Stoparczyk była dziennikarką radiowej Trójki, która swoją zawodową karierę poświęciła głównie pracy z dziećmi i rozmowami z nimi. Na dwa tygodnie przed śmiercią skończyła pracę nad biografią Stanisława Tyma.

Katarzyna Stoparczyk zginęła w wypadku samochodowym

Dziennikarka zginęła 5 września br. w wypadku samochodowym na jednym z odcinków trasy S19. To tam zderzyły się dwa samochody – czarna skoda octavia i biała skoda scala. Oprócz Katarzyny Stoparczyk zginął również pasażer czarnej skody, Jerzy Ch. Od momentu tragicznego wypadku trwa śledztwo w tej sprawie.

Prokuratura bada okoliczności śmierci Katarzyny Stoparczyk

Jak podkreślił prokurator rejonowy Piotr Walkowicz badane są wszystkie dostępne dowody. Kluczowe w tej sprawie będą także powołania biegłych, którzy dokonają rekonstrukcji przebiegu zdarzenia.

Kierowca, który przeżył wypadek nie został przesłuchany. Dlaczego?

Wykonujemy czynności w tej sprawie, skrupulatnie gromadzimy dowody. Analizujemy zebrany materiał dowodowy, zmierzamy do zebrania pełnego materiału i powołania biegłych celem uzyskania rekonstrukcji przebiegu wypadku drogowego - powiedział Walkowicz w rozmowie z "Faktem". Kierowca białej skody, który przeżył wypadek, nie może zostać przesłuchany. Przeszkodą jest jego stan zdrowia. Śledczy czekają aż będzie w lepszej kondycji, co umożliwi przesłuchanie.

Mamy już wyniki badań na obecność alkoholu we krwi, przy czym musimy przeanalizować je w kontekście pozostałych dowodów, też w kontekście czynności ratowniczych i medycznych, które były udzielane w stosunku do tej osoby bezpośrednio po zdarzeniu - wyjaśnia Walkowicz.

Śmierć Katarzyny Stoparczyk. Prokuratura wciąż zbiera dowody

Dodał, że większość świadków zdarzenia została już przesłuchana. Śledztwo wymaga jednak poszerzenia materiału dowodowego. Przesłuchani zostali praktycznie ci świadkowie, którymi dysponowaliśmy. W tej chwili jeszcze staramy się pogłębić ten materiał, bo z przesłuchań jednych świadków wychodzą też (mówiąc kolokwialnie) pozostałe czynności czy kolejne czynności do wykonania. Sprawa w ten sposób uzyskuje też kolejny materiał dowodowy- powiedział Walkowicz.

Dodaje, że dopóki nie zostanie zgromadzony pełen materiał dowodowy, powołanie biegłych nie będzie możliwe. Do czasu zgromadzenia pełnego materiału będziemy musieli z powołaniem biegłych się wstrzymać. Oni muszą otrzymać kompletny materiał - wyjaśnił prokurator.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło