Sosnowiec: pierwszy taki zabieg w regionie. Gdy problemy z chodzeniem okazują się wodogłowiem

1 tydzień temu 10

Wodogłowie normotensyjne — cichy złodziej zdrowia

Zabieg wykonano u 59-letniego pacjenta, który od ośmiu lat zmagał się z postępującymi zaburzeniami chodzenia i bólami głowy. Lekarze podejrzewają, że przyczyną schorzenia mogły być urazy z dzieciństwa. Wodogłowie normotensyjne, na które cierpiał pacjent, dotyka 1–2 proc. osób po 65. roku życia i często bywa mylone z chorobą Parkinsona lub Alzheimera. Jego charakterystyczne objawy to problemy z chodzeniem, zaburzenia poznawcze oraz nietrzymanie moczu, co znacząco wpływa na jakość życia chorych.

Jakie urządzenie zostało wszczepione pacjentowi w Sosnowcu?

Jakie objawy towarzyszą wodogłowiu normotensyjnemu?

Kto przeprowadził zabieg w Sosnowcu?

Jakie są możliwości badania pacjentów z nowoczesną zastawką?

Technologia, która zmienia życie

— Operacja polegała na wszczepieniu programowalnej zastawki komorowo-otrzewnowej, która pozwala na odprowadzanie nadmiaru płynu mózgowo-rdzeniowego z układu komorowego mózgu do jamy otrzewnowej — wyjaśnił dr Mateusz Kowalski z Klinicznego Oddziału Neurochirurgicznego Szpitala św. Barbary w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Jak dodał, zastosowana technologia umożliwia wchłanianie płynu w jamie otrzewnowej, co prowadzi do poprawy stanu neurologicznego pacjenta.

Jednym z kluczowych atutów nowoczesnej zastawki jest możliwość bezpiecznego wykonywania badań rezonansu magnetycznego o natężeniu pola do trzech Tesli, co eliminuje ryzyko uszkodzenia urządzenia.

— To bardzo istotne, ponieważ pacjent w przyszłości może wymagać badania rezonansu magnetycznego, również głowy — podkreślił dr Kowalski.

MedonetPRO OnetPremium

MedonetPRO OnetPremiumMedonet

Indywidualne podejście do pacjenta

Nowoczesne urządzenie pozwala na precyzyjne, nieinwazyjne dostosowanie ciśnienia drenażu płynu mózgowo-rdzeniowego do indywidualnych potrzeb chorego. Taka regulacja minimalizuje ryzyko powikłań i ogranicza konieczność przeprowadzania kolejnych zabiegów chirurgicznych.

— Pacjent z taką zastawką ma bardzo duże szanse na powrót do życiowej aktywności — zaznaczył dr Kowalski.

Przeczytaj źródło