Spięcie w Sejmie. Matecki zarzuca rządowi cenzurę. Wicepremier z mocną odpowiedzią

1 miesiąc temu 22

W Sejmie podczas gorącej dyskusji poseł Dariusz Matecki zarzucił rządowi wprowadzanie cenzury. Odpowiedział mu wicepremier Krzysztof Gawkowski, który tezy posła PiS nazwał „kłamstwem, niebywałą dezinformacją”.

W środę podczas dyskusji w Sejmie poseł PiS Dariusz Matecki zaatakował rząd Donalda Tuska.

Dariusz Matecki atakuje rząd. Mówi o cenzurze

Na początku swojej wypowiedzi polityk powiedział, że „rząd Donalda Tuska nie tylko ośmiesza Polskę na arenie międzynarodowej, ale wczoraj zdecydował, że w Polsce ma obowiązywać cenzura internetu”. Nawiązał tym samym do projektu ustawy przyjętego przez Radę Ministrów.

– W teorii chodzi o poważne przestępstwa, ale przerzucają tam tzw. mowę nienawiści – powiedział Matecki, który dodał, że to „nie sąd, a urzędnik podległy rządowi ma decydować, co jest prawdą, a co prawdą nie jest”.

Poseł zadał potem kilka pytań retorycznych o to, co będzie przez władzę uważane za mowę nienawiści i fake newsy. Nawiązał do sprawy Sławomira Nowaka, rzekomego przerzucania imigrantów przez polsko-niemiecką granicę i wystąpienie wiceministra MSZ Marcina Bosackiego na forum ONZ.

– Co ma być zakazane? Zakazane ma być krytykowanie waszego rządu przed wyborami w 2027 roku! To nie jest wolność słowa! – zakończył Dariusz Matecki.

Wicepremier Krzysztof Gawkowski odpowiada. „Kłamstwo, niebywała dezinformacja”

Po polityku Prawa i Sprawiedliwości na mównicę wszedł wicepremier Krzysztof Gawkowski. Swoją wypowiedź poświęcił Rosji oraz atakom hybrydowym w kierunku Polski.

– Polska jest dzisiaj najbardziej atakowanym państwem w Unii Europejskiej – powiedział.

W dalszej części wypowiedzi zwrócił się do polityków prawej strony.

– Kilkanaście dni temu sami posłowie prawicy wskazywali, że mamy do czynienia z niebywałym atakiem dezinformacji, skorelowanym z atakiem ze strony rosyjskiej – dronów, które tutaj wleciały – powiedział. W kolejnym zdaniu mówił o wzbudzeniu „fali botów i trolli rosyjskich” po incydencie dronowym.

– Polski rząd potrafił w ciągu kilku dni odpowiedzieć ustawą, która daje nareszcie pierwszy raz w historii w ręce władzy, naszej wspólnej, państwowej, odpowiedzialność, że dezinformacja może szybko znikać, a nielegalne treści nie będą pojawiać się w internecie – wyjaśniał.

Krzysztof Gawkowski krytycznie ocenił wypowiedź Dariusza Mateckiego

– Pan poseł Matecki sieje tutaj dezinformację – powiedział, wyjaśniając, że ustawa ma przeciwdziałać publikacjom treści pedofilskich, oszustwom ekonomicznym i finansowym.

– To ustawa, która daje nam szansę, że obronimy się przed rosyjską dezinformacją, nielegalnymi treściami. Opowieści o tym, że mamy do czynienia z ustawą, która wprowadza cenzurę, jest kłamstwem, niebywałą dezinformacją – kontynuował.

Gawkowski zarzucił też politykom prawicy wpisywanie się w rosyjską narrację, kiedy po incydencie dronowym komentowali, że „Ukraina nas wciąga w wojnę”.

Czytaj też:
Nieoficjalnie: Tusk szykuje rewolucję. Trzaskowski ma stracić stanowisko w partii
Czytaj też:
Rosja wkroczyła w zaawansowaną fazę. Gen. Pacek o wariancie możliwego ataku na te państwa

Przeczytaj źródło